Kilka dni temu mieszkanka Jachcic poinformowała nas o tym, że pracownicy marketu wyrzucają chleb do pojemnika na śmieci. Pojechaliśmy na wskazane miejsce. Rzeczywiście, przy jednym z marketów, stały czarne pojemniki na śmieci, były w nich kromki chleba. Ktoś, zamiast oddać pieczywo, wyrzucił je.
- To straszne! - mówiła wzburzona pani Maria z Jachcic. - Nie wolno wyrzucać chleba! Wszyscy jesteśmy zbulwersowani.
Zwróciliśmy się do kierownictwa marketu, ale „ze względu na regionalizację sklepów” nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytanie: - Co pracownicy sklepu robią z czerstwym pieczywem?
Wiemy natomiast, że inne markety należące do dużych sieci (np. Makro, Tesco, Carrefour) współpracują z organizacjami pozarządowymi i przekazują im produkty, którym kończy się okres przydatności do spożycia.
Mama nauczyła mnie, że wyrzucanie chleba jest grzechem. Tak wiele dzieci głoduje, można go zagospodarować - Jadwiga Wojciechowska, prezes Banku Żywności w Toruniu.
- Podpisaliśmy umowy, z niektórymi właścicielami sieci handlowych i organizacjami, które odbierają z marketów żywność - dodaje Jadwiga Wojciechowska.
Pracownicy organizacji raz w tygodniu są w Tesco, prawie codziennie w Carrefourze.
W Bydgoszczy zdarza się, że ktoś wyrzuca pieczywo do śmietnika lub do lasów i miejskich parków.
Pilnij psa i kota. Ta substancja może zabić!
Takie zgłoszenia otrzymują bydgoscy strażnicy. Jak twierdzi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskiej straży miejskiej, trudno podać szczegóły, ponieważ podobnych zgłoszeń dotyczących zanieczyszczania miejsc publicznych przyjęto w minionym roku aż 852.
Nieprawdą jest, że czerstwe pieczywo się do niczego nie nadaje. W internecie odnaleźć można wiele sposobów przetworzenia starego chleba. Dla przykładu; portal ulicaekologiczna.pl zachęca do robienia z czerstwego pieczywa zapiekanek, chleba w cieście i bułki tartej.
