Ale jak bardzo trzeba zapaść na rozumie, żeby tłumaczyć, że wyjazd na wczasy nad Morzem Czerwonym jest zgodny z zaleceniami lekarzy? Wierzyć, że mamy czasy, gdy pospolicie dysponowano wyjazdy do wód - w sensie, że uwierzy w to inspektor ZUS?... Żarty żartami, ale skala wyciągania zasiłków chorobowych wydaje się naprawdę wielka. A ktoś, kto idzie na L4, by wyremontować sobie mieszkanie, nie może szukać zrozumienia u kogoś, kto to zwolnienie bierze, bo zdrowie mu po prostu pracować - choćby chciał - nie daje.
Przeczytaj komentowany artykuł
FLESZ - letnie upały, jak reagować w razie udaru słonecznego?