Do teatru zawsze mają blisko

Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu docenił edukację teatralną Justyny Michalskiej i Kornelii Kwadrans - Giminskiej, która opowiada o tym, jak zaszczepiają w młodzieży bakcyla teatru.

<!** Image 2 align=none alt="Image 188171" sub="Podczas uroczystości w Toruniu I Liceum Ogólnokształcące z Nakła reprezentowali (od prawej) Kornelia Kwadrans - Giminska, Paweł Darul oraz Justyna Michalska / fot. Fot. Archiwum Teatru W. Horzycy w Toruniu">Nagroda przyznana za edukację teatralną to niecodzienne wyróżnienie.

Wilamy to prestiżowe wyróżnienie przyznawane od 2001 roku, w czterech kategoriach: edukacja teatralna, sponsor, przyjaciel teatru oraz najlepszy aktor lub aktorka, a okazją do nagród są co roku Międzynarodowe Dni Teatru, w tym roku obchodzone po raz 50.<!** reklama>

Jak szkoła znalazła się w gronie laureatów?

Było to dla nas zupełne zaskoczenie, nie mieliśmy świadomości, że bierzemy udział w rywalizacji. Nasze wyjazdy do teatru powodowane były potrzebą obcowania z kulturą. Dostaliśmy telefon z informacją o nominacji i z przyjemnością wybraliśmy się na uroczystą galę.

Za co doceniono szkołę?

Już od wielu lat w szkole kultywowana jest tradycja częstych wyjazdów do różnych teatrów. Jeździmy między innymi do teatrów w Poznaniu, do Torunia, Bydgoszczy. Nawet wtedy, gdy organizujemy wycieczki klasowe czy to do Zakopanego czy to do Warszawy, Krakowa lub w inne miejsca, w dzień zwiedzamy, a wieczory spędzamy w tamtejszych teatrach.

Czy edukacja teatralna to tylko wyjazdy?

Spotkanie ze spektaklem poprzedzone jest zajęciami przygotowującymi dotyczącymi teatralnych środków wyrazu. Oczywiście po sztuce również analizujemy jej treść, dzielimy się wrażeniami, które towarzyszyły nam podczas jej oglądania.

Jak młodzież reaguje na sztukę wysoką?

Reakcje uczniów czasami są zróżnicowane, często same jesteśmy zaskoczone przemyśleniami, do jakich skłonił ich obejrzany spektakl. Staramy się stawiać młodzieży coraz ambitniejsze wyzwania poprzez obcowanie z różnymi konwencjami teatralnymi.

Co pozostaje w uczniach po takiej wizycie?

Młodzież niewątpliwie ma możliwość aspirowania do kultury wyższej niż masowa, epatująca często problemami banalnymi. Dzięki teatrowi mają natomiast doskonałą okazję, aby przemyśleć kwestie egzystencjalne, z którymi zmaga się każdy myślący człowiek.

Po jaki repertuar sięga Pani z młodzieżą?

Są to spektakle różnorodne, czasami jest to klasyka tak, jak „Dziady”, na których byliśmy ostatnio. Czasami są to tekst awangardowe, o bardziej współczesnej tematyce, tak jak „Ofelie” czy „Caritas. Dwie minuty ciszy”. Jest ona na pewno trudniejsza w odbiorze, ale młodzież to docenia.

A jak to jest z zaangażowaniem uczniów?

Uczniowie chętnie uczestniczą w wyjazdach do teatru, jest to dla nich forma interesującej i rozwijającej rozrywki, pozwalającej w sposób głębszy i dojrzalszy spojrzeć na świat, człowieka i problemy, z którymi zmaga się każdy z nas.

Czy wyjazdy ograniczają się tylko do teatru?

Odwiedzamy również filharmonię czy operę. Nie stronimy od ambitnego repertuaru kinowego. Ostatnio widzieliśmy chociażby „W ciemności” Agnieszki Holland.

**

**

Kornelia Kwadrans - Giminska

Jest nauczycielką języka polskiego w I Liceum Ogólnokształcącym w Nakle im. B. Krzywoustego. Ukończyła Filologię Polską w Bydgoszczy oraz studia podyplomowe z Wiedzy o Teatrze, Dramacie i Filmie XX wieku na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika Toruniu. Od wielu lat interesuje się literaturą oraz teatrem. Mieszka w Nakle.