[break]
- Mieszkam w bloku przy Wojska Polskiego na Kapuściskach. Wieczorami i o poranku w moim mieszkaniu jest chłodno. Zakładam swetry i czekam, aż kaloryfery zrobią się ciepłe - mówi pani Janina.
Jeszcze czekają
W RSM „Jedność”, do której należy budynek, usłyszeliśmy: - Rozważamy możliwość włączenia ogrzewania. Jeśli temperatura w nocy będzie wynosiła w najbliższych dniach 3-4 stopnie, to na pewno ciepło popłynie. Na razie nikt z mieszkańców do nas w tej sprawie nie dzwonił. Właśnie rozliczyliśmy ubiegły sezon i niektórzy mieszkańcy mają niedopłaty po 1400 zł, a nawet 2000 zł. Te osoby nie są chętne, aby już teraz odkręcać kurki.
Z decyzją wstrzymuje się też Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zjednoczeni”. - Czekamy do środy. Jeśli pogoda się nie poprawi, to w 104 naszych budynkach kaloryfery będą grzać - zapewnia Jarosław Skopek, prezes spółdzielni. - Wszystkie mieszkania są opomiarowane, więc jeśli ktoś nie będzie chciał ponosić kosztów, to zamknie sobie danfossy. Większym problemem są klatki schodowe i korytarze, bo czasem mieszkańcy odkręcają danfossy na maksymalne obroty, a gdy przychodzi rozliczenie sezonu, dziwią się, czemu muszą płacić.
Jest decyzja, będą grzać
Dobrą wiadomość mamy dla lokatorów Pomorskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która zarządza 2 tys. mieszkań na Bartodziejach, Górzyskowie, przy ul. Powstańców Warszawy i sześcioma budynkami w Fordonie. - We wtorek włączamy ciepło na prośbę mieszkańców - mówi Wiesław Gęsikowski, prezes spółdzielni. - Mamy węzły najnowszej generacji z pełną automatyką. Jeśli temperatura powietrza będzie powyżej 12 stopni C, to czujki pogodowe zadziałają, wyłączą się i przepływu nie będzie.
W budynkach Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej kaloryfery zaczną grzać w środę. - Podjęliśmy taką decyzję, bo prognozy przewidują, że w najbliższych dniach temperatura w nocy spadnie do 4-6 stopni C, w dzień ma być między 13 a 17 stopni C. Większość naszych zasobów to budynki z betonu i nie ma sensu ich wychładzać - zauważa Andrzej Wyżgowski, wiceprezes spółdzielni.
Wola najemców
Administracja Domów Miejskich już wczoraj wysłała zgłoszenie do KPEC o włączeniu ciepła w kilkuset budynkach gminnych. - Decyzja podyktowana jest obniżającą się temperaturą i wolą najemców - mówi Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM. - Wspólnoty mieszkaniowe w większości nie podjęły jeszcze decyzji o włączeniu ogrzewania. Na 650 przez nas zarządzanych na razie tylko około 50 przesłało zgłoszenia.
- Dostaliśmy już kilkadziesiąt wniosków o rozpoczęcie dostaw ciepła, dotyczą one m.in., spółdzielni, odbiorców sektora publicznego, w tym szkół i przedszkoli oraz odbiorców prywatnych - mówi Tomasz Lewandowski z Biura Zarządu KPEC sp. z o.o. - W obowiązującej od sierpnia br. „Taryfie dla ciepła” średni wzrost cen dla naszych odbiorców wyniósł 3,87 proc. W Bydgoszczy ten wskaźnik był wyższy - 4,36 proc. Spowodowany był podwyżką cen w taryfie głównego producenta ciepła - PGE GiEK SA. Na Osowej Górze, zasilanej przez źródła własne KPEC, ceny wzrosły jedynie o 0,5 proc.
