Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata o płotach (nie)zgody prawdopodobnie już w maju. Czy to koniec grodzonych osiedli w mieście?

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Niektóre bloki przy ul. Białogardzkiej zostały ogrodzone - na szczęście, płoty nie przeszkadzają pieszym
Niektóre bloki przy ul. Białogardzkiej zostały ogrodzone - na szczęście, płoty nie przeszkadzają pieszym Dariusz Bloch
Bydgoscy radni, prawdopodobnie już w maju, dyskutować będą m.in. o zasadach wydawania pozwoleń na ogrodzenie nieruchomości, na której znajdują się wielorodzinne budynki mieszkalne.

[break]
Radny Jan Szopiński, wiceprzewodniczący Rady Miasta, upublicznił odpowiedź prezydenta Rafała Bruskiego na interpelację dotyczącą planowanych zmian w prawie miejscowym w związku z nowelizacją ustawy krajobrazowej. Część z nich dotyczyć będzie wydawania pozwoleń na stawianie płotów.

- Jedną z kwestii, które wymagają regulacji, jest grodzenie terenów, tworzenia osiedli zamkniętych lub całego systemu wygrodzeń na osiedlach - informuje radnego Jana Szopińskiego prezydent Rafał Bruski. - Zapisy dotyczące ogrodzeń zostaną włączone w treść dokumentu, a o ich ostatecznym kształcie zdecydują podmioty opiniujące, ostatecznie Rada Miasta Bydgoszczy, która będzie zatwierdzała uchwałę.

Komu płot przeszkadza?

Bydgoszczanie często narzekali na właścicieli domów wielorodzinnych, którzy ogrodzili już swoją nieruchomość. Najwięcej skarg dotyczyło Glinek oraz osiedla Błonie.

Natomiast, na Bielawach od kilku tygodni bloki przy ul. Jurasza są ogrodzone, ale tak, że płot nie przeszkadza.

- Mieszkam przy ulicy Dąbrowa - mówi pan Tomasz. - Nasz blok został ogrodzony, nie przeszkadza mi to. Budynek jest samodzielną inwestycją. Dzięki temu mamy plac zabaw dla dzieci i zadbane otoczenia. Rozumiem zdenerwowanie ludzi, którzy muszą pokonywać większe odległości, by dojść do sklepu, szkoły czy przedszkola.

Zdaniem naszego Czytelnika, stawianie płotów powinno być zabronione na starych osiedlach.

Różnice zdań

Radni zajmą się tym tematem.

- Jestem przeciwna stawianiu ogrodzeń, bo przez nie żadna karetka ani straż pożarna nie podjedzie - uważa radna Bernadeta Różańska-Majchrzak, przewodnicząca komisji gospodarki przestrzennej. - Natomiast nie widzę przeszkód tam, gdzie płot ustawiony został tak, by nie ograniczać dojazdu.

Jestem przeciwna stawianiu ogrodzeń, bo przez nie żadna karetka nie podjedzie pod budynek. - Bernadeta Różańska-Majchrzak

Radna Bernadeta Różańska-Majchrzak obiecuje, że członkowie komisji omówią to zagadnienie. Podobnie uczynią inni.

- Ostatnio kilkanaście osób było u mnie w tej sprawie - mówi radny Rafał Piasecki, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej. - Niektórzy o grodzeniu mówili dobrze, inni - jak mieszkańcy Glinek - źle.

Radny zapowiada wspólne posiedzenie z członków dwóch komisji: kierowanej przez niego i samorządności. Zaproszeni zostaną m.in. przedstawiciele spółdzielni, wspólnot i ADM.

Bernadeta Różańska-Majchrzak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!