Darmowe przejazdy dla uchodźców z Ukrainy - sprawa jeszcze nie jest przesądzona?

Zobacz wideo: Rybi Rynek w Bydgoszczy - jakie zmiany nas czekają?

Na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy, która odbyła się 1 marca zdecydowano m. in. że uchodźcy z Ukrainy (czyli osoby, które przybyły do kraju po 24 lutego, a nie obywatele Ukrainy, którzy w naszym mieście żyją i pracują od dawna) będą mieli prawo do bezpłatnych przejazdów. Przepis miał obowiązywać do końca miesiąca, wszyscy mieli nadzieję, że koszmar wojny szybko się skończy. Dziś wiadomo, że konflikt może potrwać miesiącami, było więc oczekiwanie, że rada przedłuży możliwość darmowej komunikacji dla uchodźców. Nic takiego się nie stało. Dlaczego?

Sprawa, jak zawsze, rozbija się o pieniądze. Zdecydować o darmowej komunikacji może albo rada miasta, albo - w ramach specjalnych uprawnień - wojewoda kujawsko-pomorski. Na ostatniej sesji RMB kwestia darmowych przejazdów nie stanęła, jak osobny punkt, na obradach. Przewijała się jednak w dyskusjach.

Ratusz chciałby, żeby stosowne polecenie w tym zakresie wydał wojewoda. Żeby do tego doszło, ratusz musiał wycenić ile kosztowałoby zwolnienie z opłat uchodźców. Wyliczono, że to kwota niecałych 500 tysięcy złotych. Tyle właśnie musiałoby wpłynąć do budżetu miasta ze środków centralnych, gdyby wojewoda polecenie wydał.

Darmowe przejazdy mogłaby również "załatwić" uchodźcom rada miasta. Tu sprawa się jeszcze bardziej komplikuje. Na sesji ta kwestia nie stanęła, bo gdyby stanęła i została przegłosowana - pieniądze musiałby wydać samorząd. Wniosku o wprowadzenie punktu na sesję nie złożył ani prezydent, ani koalicja rządząca miastem. Dlaczego nie zrobili tego jednak radni PiS?

- Od początku żaden nasz wniosek nie został przegłosowany przez radę. O porządku obrad zwykle dowiadujemy się we wtorek przed sesją. Nie wiedzieliśmy wcześniej, że tego punktu na sesji nie będzie, a żeby przygotować własny projekt uchwały potrzeba czasu - zauważa radny Paweł Bokiej z PiS, który podkreśla, że wypowiada się w imieniu swoim, a nie klubu. - Oczywistym jest, że w tej sprawie chodzi o finanse. Trzeba jednak podkreślić, że mówienie o kosztach przejazdów w kontekście uchodźców jest pewnego rodzaju manipulacją. Dlaczego? Dlatego, że te tramwaje i autobusy i tak by jeździły, przecież nie uruchamiamy jakiejś nowej linii specjalnie dla uchodźców. Można w tej sprawie mówić ewentualnie o utraconych korzyściach, gdyby ci uchodźcy płacili za bilety, a decyzją rady byliby z opłat zwolnieni - argumentuje radny. Zapowiada jednak, że w tej sprawie nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa i kwestia przejazdów na radę wróci.

Czy oznacza to zapowiedź zwołania kolejnej specjalnej sesji? Na razie nie wiadomo.

Na razie do nowej rzeczywistości dostosował się ZDMiKP. Informacje dla Ukraińców wyświetlane są na tablicach przystankowych ITS, uruchomiono też specjalną stronę, gdzie wszystkie zawiłości bydgoskiego systemu komunikacyjnego i biletowego są wyjaśnione. Najwięcej wątpliwości Ukraińcy mają w związku z ulgami na przejazdy - kto może z nich skorzystać?

- Wszystkie osoby, które ukończyły 65 rok życia, korzystają z komunikacji miejskiej w Bydgoszczy bezpłatnie. Dokumentem poświadczającym uprawnienie jest dokument tożsamości umożliwiający ustalenie wieku osoby uprawnionej. Jednak kobiety po 55 roku życia i mężczyźni po 60 roku życia posiadający status rencisty bądź emeryta na podstawie dokumentów wydanych w Ukrainie - nie są uprawnieni do ulgowych przejazdów komunikacją miejską w Bydgoszczy - podkreśla Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP. - W przypadku dzieci nie posiadających legitymacji szkolnych polskich mogą one skorzystać z ulgi 50% w opłatach za przejazd komunikacją miejską w Bydgoszczy dedykowaną dzieciom i młodzieży w wieku do ukończenia 16 roku życia nieposiadającym obywatelstwa polskiego. Dokumentem poświadczającym uprawnienie jest paszport lub inny dokument tożsamości potwierdzający wiek osoby uprawnionej.

Czy płacąc za przejazd w pojeździe za pomocą karty bankomatowej - Ukraińcy mogą płacić ukraińskimi kartami bankowymi?

- Nasz system obsługuje standard EMV z którego korzysta większość kart płatniczych na świecie. Jeżeli karta obsługuje technologię EMV to nie ma problemu z płatnością - zapewnia rzecznik ZDMiKP.

Czy będzie ukraińska wersja językowa na terminalach do płacenia za przejazd i na stronie bydgoskiej karty miejskiej (jest angielski i niemiecki), jeśli tak - to kiedy?

- Urządzenia w ramach Systemu OPS są własnością Mennicy Polskiej S.A. Ustalamy teraz z Mennicą (czyli właścicielem systemu) czy jest możliwość dodania języka ukraińskiego do systemu - informuje Tomasz Okoński.

Wkrótce może okazać się, że działania ZDMiKP nie będą potrzebne. Jak okazało się we wtorek po południu, inicjatywę wziął w swoje ręce wojewoda.

- We wtorek i środę wychodzą do samorządów – prezydentów, burmistrzów i wójtów - pisma z poleceniami wojewody, dotyczące między innymi zapewnienia uchodźcom środków czystości i produktów leczniczych oraz dodatkowego wyposażenia w obiektach zakwaterowania uchodźców. Polecenia dotyczą także organizacji transportu do miejsc zakwaterowania i między nimi oraz zapewnienia przejazdów środkami transportu publicznego oraz specjalistycznego (dla osób z niepełnosprawnościami) – wyjaśnia Tomasz Wiśniewski, rzecznik wojewody.

Polecenia będą obowiązywać do odwołania. Gdy trafią do samorządów, te będą musiały przygotować odpowiedni wniosek wraz z wyliczeniem kosztów. Wojewoda wnioski będzie opiniował, następnie podpisywał porozumienia i uruchamiał środki do wypłaty. Co więcej, samorządy które już wcześniej umożliwiły uchodźcom darmowe przejazdy transportem publicznym (jak choćby Bydgoszcz) będą mogły, po zatwierdzeniu powyższych kosztów przez wojewodę, liczyć na refundację tych wydatków.