Zaproponował Pan zmianę nazwy ulicy Akademickiej na ulicę, której patronem byłby Albert A. Michelson. Dlaczego?
Albert A. Michelson „Mistrz światła”, to genialny fizyk, noblista, muzyk oraz sportowiec. Z propozycją nadania jego imienia bydgoskiej ulicy przyszedł do mnie jeden z architektów oraz dziennikarz i popularyzator nauki. Obaj panowie byli moimi uczniami, obaj są wielbicielami dokonań Alberta A. Michelson.
Dlaczego wybrał Pan ulicę Akademicką i Fordon? Nie było żadnej w centrum, której można byłoby nadać tak godne imię?
Na tej ulicy nie ma mieszkańców, są tylko siedziby różnych instytucji. Koszty zmiany nie byłyby więc bardzo duże. Poza tym, jego ojciec w drugiej połowie XIX wieku był fordońskim kupcem. Fakt, rodzina pochodzi ze Strzelna. Jednak, Albert A. Michelson należy do grona noblistów, a ich w Bydgoszczy nie mamy wielu.
Konsultował już Pan ten pomysł z innymi?
Tak. Mieliśmy spotkanie poświęcone temu tematowi, w którym uczestniczyli między innymi naukowcy i radni. Jeden z moich kolegów radnych, kwestionował tę kandydaturę szukając związków Alberta A. Michelsona z masonerią...
Co będzie dalej z tą propozycją?
Zobaczymy. Najpierw trafi do zespołu do spraw nazewnictwa miejskiego. Potem, jeśli zespół poprze ten pomysł zajmą się nim radni. Chciałbym żeby się udało. Środowisko naukowców jest „za’. Jestem też jestem „za”.
FLESZ - Eurowizja 2019 - kto pojedzie do Tel Awiwu?
źródło: TVN/x-news