https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy świnie nas słyszą? [MOJE TRZY PO TRZY Z PLUSEM]

Artur Szczepański
Arkadiusz Wojtasiewicz
Moje kontakty z wsią zawsze były na tyle luźne, że doskonale rozumiem, w jak niewygodnej sytuacji znalazł się Jarosław Kaczyński, zmuszony do spotkania wyborczego z mieszkańcami terenów pozamiejskich. Kolorowe ludowe stroje i armia zwierząt, z których żadne nie przypomina kota... Podobnie jak lider PiS-u zupełnie nie wiedziałbym, co im obiecać.

Bez wątpliwości wylansowany przez PiS program „Krowa Plus” odsunął na drugi plan sprawę nauczycielskiego protestu, o co zapewne chodziło. Na fali zwierzęcej radości (uśmiechnięte krowy i świnie) rządowi udało się podpisać porozumienie z szefem nauczycielskiej „Solidarności” Ryszardem Proksą, udanie pełniącym w czasie ostatnich negocjacji rolę wieszaka na garderobę ważnych osób w naszym państwie.

Brak głośnych nazwisk filozofów mógł ministra przybić, bo wymiana zdań z Michałem Kołodziejczykiem to jednak nie to samo, co toczenie filipiki z Aldousem Huxleyem czy choćby Markiem Suskim Brak głośnych nazwisk filozofów mógł ministra przybić, bo wymiana zdań z Michałem Kołodziejczykiem to jednak nie to samo, co toczenie filipiki z Aldousem Huxleyem czy choćby Markiem Suskim

Jeszcze przed nauczycielskim strajkiem protest zorganizowała rolnicza „AgroUnia” . Ruchomym celem jej protestu był jedyny minister z naszego województwa Jan Krzysztof Ardanowski, który dość nieoczekiwanie okazał się celebrytą myśli. Na widok rolników pod swoim oknem zareagował niespodziewanym: „Muszę stwierdzić wielką intelektualną pustkę” - powiedział przyglądając się z niesmakiem agrounijnej pikiecie.

Brak głośnych nazwisk filozofów mógł ministra przybić, bo wymiana zdań z Michałem Kołodziejczy-kiem to jednak nie to samo, co toczenie filipiki z Aldousem Huxleyem czy choćby Markiem Suskim. Musicie Państwo przyznać, iż zmiany w resorcie, po odejściu Krzysztofa Jurgiela, są szokujące.

Kiedyś mówiono, iż kraj policyjny to taki, w którym policjant zarabia więcej niż nauczyciel, a ja zastanawiam się, jak nazwać władzę, która poświęciła przed ogólnopolskim strajkiem więcej uwagi zwierzętom rzeźnym niż nauczycielom? Uparte dążenie rządzących, rozwijające twórczo pomysły prezesa, do regulacji pogłowia nauczycieli pod patronatem reżimowej „Solidarności” gęsiego przechodzą do historii.

Gdybym miał poszukać do opisywanych przeze mnie wydarzeń pasującej jak ulał klamry, posłużyłbym się cytatem z sędziego Igora Tuleyi, który dotyczył co prawda sędziów, ale i tu znajduje znakomite zastosowanie: „Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił”.

FLESZ - sondaż Polska Press Grupy - wybory do Parlamentu Europejskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
Uny. ma dziób zamknięty
na snickersa, otwiera jeno na Viagrę, aby móc pieprzyć te swoje 3 PO 3.
R
Rysiu zjedz snickersa...
Czytam wpisy na fb ludzi wykształconych i mądrych, którzy oburzają się, że są pieniądze na krowy i świnie a nie ma na nauczycieli. Nie wiem, czy to niewiedza, czy zła wola, ale tak, czy inaczej to fałszywa informacja. Powtarzana wiele razy nie stanie się prawdziwą. Moje wyjaśnienie sytuacji pewnie nie na wiele się zda, ale spróbuję. Otóż jest w UE specjalny program dotacyjny dla małych i średnich gospodarstw, które parają się tradycyjnym chowem bydła i trzody. Tradycyjny chów, czyli małe stado krów, które od wiosny do jesieni wypasane jest na łące. A świnie są hodowane na ściółce. Unia wspiera taki chów, bo daje on możliwość zarobkowania niewielkim gospodarstwom. Poza tym dzięki takiej hodowli pozyskuje się wysokiej jakości mleko i mięso. Program już funkcjonuje, korzystają z niego np. Włosi i Rumuni. Polscy rolnicy też by mogli, ale minister rolnictwa za PO-PSL nie zadbał o to, żeby Polska została wpisana do tego programu na lata 2014-2020. Po wyborach do PE w Brukseli zaczną się prace nad nowym budżetem na lata 2021-2027. Jako PiS będziemy zabiegać o wpisanie Polski do powyższego programu, aby polscy rolnicy mogli z niego korzystać. A korzysta się tak, że dostaje się dopłaty do każdej sztuki świni i do każdej krowy. Tak Unia wymyślila. I na to daje pieniądze. I pewnie nawet w Brukseli nie przyszłoby nikomu do głowy, że można się z tego naśmiewać i naigrawać. Bo dotacje dla rolników w Zachodniej Europie funkcjonują już 40 lat i nikt się z tego nie naśmiewa. Wręcz przeciwnie, cieszą się, że na wsi są małe rodzinne gospodarstwa, gdzie można kupić lokalne produkty, a nie tylko przemysłowe chlewnie i obory na setki krów. No ale w Polsce jak ktoś jest przeciwko PiS, to ta przypadłość wyłącza mu myślenie i wtedy klepie, co usłyszy, nie nadwyrężając szarych komórek. Nie bierzcie więc przykładu z Broniarza, który porównał nauczycieli do zwierząt z tego programu. Szanujcie siebie i innych.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski