Z pozycji kogoś od lat udręczonego wystawaniem pod szlabanem kolejowym na Bielawach, doprowadzanego do szaleństwa w korkach na Kamiennej, marzę o dniu, kiedy będzie można się tamtędy poruszać w sposób cywilizowany.
PRZECZYTAJ:W najdroższym wariancie, rozbudowa trasy W-Z może kosztować nawet 780 milionów złotych
Kiedy śmiałe inwestycje dogonią rozwój miasta w jego wszelkich przejawach - także transportowym. Nie jestem jednak dzieckiem, wiem, że to wymaga fortuny. I urzędowego czasu. I właśnie dlatego, że już sporo lat minęło od mojego dzieciństwa, obawiam się, że śmiganie autem ze wschodu na zachód Bydgoszczy może już mnie nie dotyczyć...

Wideo