Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czołowy dyrygent Filharmonii Pomorskiej złożył rezygnację. Powód? Konflikt z nowym dyrektorem

red
Dariusz Bloch
Krzysztof Meisinger wczoraj złożył rezygnację z funkcji stałego gościnnego dyrygenta Capelli Bydgostiensis Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy. Rezygnacja to protest - jak sam mówi - wobec poczynań Macieja Puto, tymczasowego dyrektora Filharmonii Pomorskiej.

"Ze względu na to, iż nie zgadzam się z obecną polityką administracyjną i przede wszystkim artystyczną Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy z dniem 26 października 2015r. rezygnuję z funkcji stałego dyrygenta gościnnego orkiestry „Capella Bydgostiensis”.

Jednocześnie pragnę podziękować niesamowitej i wyjątkowej publiczności, która jest bardzo bliska memu sercu i dla której zawsze z wielką radością koncertowałem w Bydgoszczy. Dziękuję orkiestrze „Capella Bydgostiensis”, z którą współpracowałem przez blisko 10 lat. Nagrałem z nią dwa znakomicie przyjęte przez krytykę albumy, a nasze koncerty w Filharmonii Berlińskiej zakończyły się wielominutowymi owacjami na stojąco.

Przede wszystkim chciałbym jednak podziękować osobie, bez której nie dostąpiłbym zaszczytu pełnienia funkcji dyrygenta „Capelli Bydgostiensis” – Pani Eleonorze Harendarskiej. To Ona ponad 12 lat temu zauważyła maturzystę Szkoły Talentów i mu zaufała. Jej wieloletnia pomoc i przychylność mobilizowały mnie do pracy i rozwoju artystycznego.

PRZECZYTAJ:Znany dyrygent i solista manifestacyjnie odchodzi z Filharmonii Pomorskiej

Zwieńczeniem naszej współpracy było powierzenie mi funkcji, z której teraz z wielkim żalem jestem zmuszony zrezygnować. Za okazane serce i możliwość kontaktu z bydgoską Publicznością jestem Pani Eleonorze Harendarskiej dozgonnie wdzięczny! Moja decyzja jest konsekwencją nieodpowiedzialnego zachowania władz (powołanych i powołujących) w stosunku do poprzedniego kierownictwa Filharmonii Pomorskiej i publiczności, dla której ta instytucja przecież funkcjonuje.

Uważam, że program obecnego sezonu jest nieprzemyślany i w pewnym sensie obraża wspaniale przygotowaną do odbioru muzyki najwyższej jakości bydgoską publiczność, która regularnie wypełniała salę Filharmonii Pomorskiej do ostatniego miejsca. Propozycje artystyczne nowego dyrektora to realizacja prywatnych zainteresowań za publiczne pieniądze.

Dlatego ze względu na szacunek dla Pani Harendarskiej, orkiestry „Capella Bydgostiensis” i Publiczności podjąłem decyzję o odejściu ze sprawowanego przeze mnie stanowiska oraz rezygnacji ze wszystkich koncertów, które zostały mi zaproponowane w Filharmonii Pomorskiej w obecnym sezonie.

Na jej scenę powrócę dopiero wtedy, kiedy w tej instytucji na nowo zagości zdrowy rozsądek, a wszelka polityka nie będzie miała wpływu na funkcjonowanie tego wspaniałego przybytku Prawdziwej Sztuki, w którym najważniejsza jest Muzyka, Artyści i przede wszystkim Publiczność.

Krzysztof Meisinger - Światowa krytyka uznaje go za jednego z najbardziej fascynujących gitarzystów klasycznych naszych czasów i porównuje jego talent do talentu Pepe Romero, czy Piotra Anderszewskiego. Występuje z takimi gwiazdami jak Sumi Jo, Philharmonia Quartet Berlin, Academy of St Martin in the Fields, Filharmonia Praska, czy Sinfonia Varsovia.

Debiut Meisingera w Filharmonii Berlińskiej w czerwcu 2014 r. zakończył się wielominutową owacją na stojąco. Jego płyta „Melodia Sentimental" nagrana w słynnym londyńskim Abbey Road Studio, uzyskała entuzjastyczne recenzje w światowej prasie muzycznej."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!