Zobacz wideo: Ogrzewalnia dla osób bezdomnych przy bydgoskiej bazylice
Światło dzienne ujrzały bowiem właśnie pewne informacje na temat dealu dokonanego między miejską spółką budującą domy (BTBS) a deweloperem z Grupy Moderator. Na jej mocy kawał klepiska, który powinien zająć blok BTBS przy ul. Bortnowskiego 3a przeszedł w ręce nowego właściciela, który wystawił go do dalszej sprzedaży (po wyższej, rzecz jasna, cenie). BTBS tłumaczy, że potrzebował pieniędzy na priorytetowe inwestycje w centrum miasta, a nikt oficjalnie nie może wnikać w szczegóły transakcji (miejski grunt korzystnie uzyskany na miejskie budownictwo wypada na rynek komercyjny?...).
Tak się składa, że mieszkam po sąsiedzku i to od czasów, gdy w okolicy nie było żadnego bloku poza moim. Pokrętna logika „właścicieli ziemskich” spowodowała, że po Taczaka 6 przyszła tu kolej na Taczaka 2 i 2a, a nie powstał nr 4, ale też BTBS zaczął budować Bortnowskiego od 3c, potem 3b, by odpuścić (o czym wyżej) 3a... Czy ktoś tu kiedyś coś zbuduje? Okoliczni mieszkańcy kibicują... porażce. Bo skrawki klepiska wokół BTBS służą im dziś za deficytowe miejsca parkingowe. A jak potencjalny nabywca zobaczy, jak się na planie te skrawki pokrętnie układają, to...
