Źródełko na polanie Zacisze, niedaleko Centrum Edukacji Ekologicznej w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku, zna chyba każdy bydgoszczanin.
[break]
Na swojej stronie internetowej Jakub Karcz, absolwent ATR, tak opisywał to miejsce: „Woda, która wypływa ze źródła Zacisze, należy do najczystszych w Bydgoszczy i stanowi główne źródło zasilania sąsiadującego z nim stawu. Każdego dnia na terenie LPKiW można spotkać rowerzystów i pieszych z naczyniami na wodę, którzy przybywają nawet z najodleglejszych części Bydgoszczy, aby zaopatrzyć się w źródlaną wodę. Wypływająca ze źródła, ma temperaturę oscylującą w granicach 8 stopni C przez cały rok”.
Problem pojawił się w 2012 roku. W wodzie wykryto bakterie E-coli. Źródełko zamknięto, ogradzając tak, żeby uniemożliwić dostęp do niego. Przez te lata nic się nie zmieniło. - W ciągu dwóch lat badaliśmy wodę siedem razy - mówi „Expressowi” Wera Alichniewicz, p.o. rzecznika prasowego Leśnego Parku. - Okazywało się, że woda ze źródełka nie nadaje się do spożycia dla ludzi. Dlatego miejsce to jest wciąż zamknięte.
Winnymi zatrucia wody są - zdaniem władz parku - zwierzęta. Ale nie tylko.
- Być może jest to też skutek nieszczelnych zbiorników na ścieki w posesjach, znajdujących się na skarpie na północ od źródełka - mówi Wera Alichniewicz. Miejsce na polanie Zacisze jest zasilane właśnie stamtąd, spływającymi wodami gruntowymi.
- Źródełko Zacisze znajduje się na terenie LPKiW i należy do parku - mówi Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy, pytana, czy ktokolwiek podejmie jakieś działania, żeby uratować to urokliwe miejsce.
Wera Alichniewicz zapewnia: - Zwróciliśmy się do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Bydgoszczy o pomoc w tej sprawie. Wyznaczono i tam, i u nas osoby, które w tej sprawie będą się kontaktować.
Marta Stachowiak przypomina jednak: - Źródło nigdy nie było w gestii miasta jako ujęcie wody pitnej. Ma charakter naturalny i dlatego na jakość wypływającej ze źródła wody miasto nie ma wpływu.
Okazuje się, że to sprawa dla Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Pytanie, kto zawiadomi RDOŚ - ratusz, czy LPKiW?
- W planach jest przywrócenie pierwotnego wyglądu źródłu Zacisze, czyli rozebranie misy i nadanie źródłu naturalnego charakteru - dodaje rzecznik prezydenta. - Miasto planuje prace konserwatorskie w obrębie źródła, mające poprawić jego estetykę i nadać mu cechy zbliżone do naturalnych. Na to pozyskano środki z WFOŚiGW w Toruniu.
Przypomnijmy, że to niejedyny problem z zanieczyszczeniem wody w Myślęcinku. Od lat zagrożenie dla wód podziemnych niosły ze sobą Rodzinne Ogródki Działkowe przy ul. Gdańskiej. Prezydent Bydgoszczy nakazał ROD wykonanie i podłączenie kanalizacji do końca ubiegłego roku.
- Jako wodociągi wykonaliśmy dwa przyłącza do granicy ogródków - mówi Marek Jankowiak, rzecznik MWiK. - Wykonawca instalacji na terenie ROD jest w trakcie prac. Na razie nasze Biuro Obsługi Klienta nie ma ani jednej podpisanej umowy.