Wczoraj (04.05.) około godziny 17., policja pojechała do lasu w gminie Kowal, żeby złapać tam złodziei drzewa. Na miejscu zastali dwie osoby wskazane przez informatora jako sprawcy kradzieży, a także piłę spalinową i samochód, którym miał być przewożony łup. Okazało się, że zatrzymane osoby dostały zlecenie przetransportowania drzewa mężczyźnie, który jak twierdził, jest jego właścicielem.
Wkrótce udało się też zatrzymać owego zleceniodawcę. Złodzieje to kobieta w wieku 31 lat i mężczyzna w wieku 23 lat, zleceniodawca „usługi” ma 47 lat. Cała trójka jest aktualnie w areszcie.
Zobacz:
Pozostałości stawonogów, dżem, który nie jest dżemem. Bulwer...
Wstępnie właściciel wycenił szkodę na 3 tys. złotych, jednak w dalszym ciągu policja prowadzi czynności celem ustalenia roli poszczególnych osób w wycince i kradzieży drzewa oraz dokładnej wartości leśnego mienia. Za nielegalny wyrąb drzewa w lesie i jego kradzież może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju [28 kwietnia - 4 maja]