https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Chersoń to Rosja", "Północny Kazachstan będzie Rosją" - prorosyjskie plakaty na ulicach stolicy Armenii

Piotr Kobyliński
Nie wiadomo, kto stoi za rozklejeniem prorosyjskich plakatów w Erywaniu.
Nie wiadomo, kto stoi za rozklejeniem prorosyjskich plakatów w Erywaniu. 23artashes, CC BY-SA 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0>, via Wikimedia Commons
Radio Swoboda poinformowało w niedzielę, że na ulicach stolicy Armenii, Erywania, od kilku dni pojawiają się prorosyjskie plakaty z literą "Z", symbolizującą agresję na Ukrainę. Inne zawierają takie hasła, jak "Chersoń to Rosja" czy "Północny Kazachstan będzie Rosją".

Oprócz litery "Z" na plakatach umieszczono hasła w języku armeńskim, popierające rosyjską aneksję terytoriów kilku krajów byłego ZSRR.

Na plakatach wymieniono m.in. ukraiński Krym i szereg miast, np. Donieck, Ługańsk, Mariupol, pisząc o nich, że "to Rosja". Jako "Rosja" określono też miasta Tyraspol (stolica samozwańczego Naddniestrza w Mołdawii) i Cchinwali (stolica separatystycznej Osetii Południowej w Gruzji).

Napisano też, że "Północny Kazachstan będzie Rosją", a "Arcach (Górski Karabach) niech stanie się Rosją".

Jak podkreśla Radio Swoboda, plakaty pojawiły się w mieście na tle doniesień o planowanym przeprowadzeniu przez Rosję tzw. referendów na okupowanych terytoriach ukraińskich, w tym na części obwodu chersońskiego i zaporoskiego. Nie wiadomo, kto stoi za rozklejeniem plakatów.

Portal zaznacza, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę władze w Erywaniu nie opowiedziały się wyraźnie po żadnej ze stron konfliktu. Oświadczano jedynie wielokrotnie, że Armenia jest za jego pokojowym rozwiązaniem. Konkretnej oceny wojny unika też opozycja.

Źródło: PAP

lena

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski