Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz: Miasto chce otworzyć własne punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Trzy bydgoskie PSZOK-i obecnie są prowadzone przez prywatne firmy. Na zdjęciu - punkt w Remondisie
Trzy bydgoskie PSZOK-i obecnie są prowadzone przez prywatne firmy. Na zdjęciu - punkt w Remondisie Dariusz Bloch
Miasto wyda ponad 6 milionów złotych na budowę trzech własnych punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych - chce zastąpić istniejące, ale obsługiwane przez prywatne firmy. Krytyków decyzji nie brakuje, ale Rada Miasta i tak już się zgodziła.

[break]
Decyzja - na razie o staraniu się o unijne dofinansowanie realizacji projektu trzech miejskich punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK) - zapadła podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Koszt ich budowy to 6 mln zł, z czego miasto z własnej kasy ma dać nieco ponad 2 mln zł.

PSZOK to miejsce, do którego nietypowe odpady oddają sami mieszkańcy - dowożą na własny koszt, np. stare opony, akumulatory, przeterminowaną chemię... Wszystko, czego nie można wyrzucić do odpadów zmieszanych i segregowanych. W tej chwili istnieją (i dobrze sobie radzą) PSZOK-i prowadzone przez Remondis przy Inwalidów, Corimp przy Smoleńskiej oraz Green przy ul. Podmiejskiej. Problem polega na tym, że... miasto przestało im ufać.

Śmieci na oku

- Za wiele tysięcy złotych w tych obecnie działających PSZOK-ach Urząd Miasta zamontował monitoring, ponieważ władze doszły do wniosku, że być może punkty te oraz odpady tam trafiające mogą nie być odpowiednio kontrolowane - mówi Rafał Piasecki, radny PiS i przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej oraz Ochrony Środowiska Rady Miasta Bydgoszczy. - Teraz te prywatne punkty zostaną zlikwidowane - co stanie się z kamerami i po co zostały w ogóle zamontowane?

Przygotowaniem pomysłu na budowę miejskich punktów zajmował się od marca powołany przez prezydenta miasta Rafała Bruskiego specjalny ratuszowy zespół. Argumentem za ich budową był właśnie brak kontroli tego, co dzieje się na prywatnym terenie.

Kiedy się zwrócą?

W tej chwili właściciele PSZOK-ów dostają od miasta pieniądze na ich prowadzenie. 25 tys. zł miesięcznie za gotowość punktu do przyjęcia odpadów i, mniej więcej, 20 tys. złotych za śmieci. Miejskie punkty mają być tańsze i dostawać tylko 10 tys. zł za gotowość. Tyle że koszt ich budowy jest... stanowczo zbyt wysoki. Jeden ze specjalistów z branży odpadowej mówi wprost, że budowa PSZOK-u za 2 mln zł jest z ekonomicznego punktu widzenia bezsensowna, bo na zwrot tych pieniędzy trzeba będzie czekać latami. - To tylko miejski plac, dwie budki dla pracowników i ogrodzenie, skąd tu 2 miliony? - mówi też Rafał Piasecki.

Spore wątpliwości podczas ostatniej sesji budził także argument, że obecne punkty są źle i nierównomiernie rozlokowane na mapie miasta. Wymyślono więc nowe lokalizacje, takie, które nie obejmują w ogóle górnego tarasu. Zostaje punkt przy Inwalidów, drugi ma być na Osowej Górze, a trzeci... kilka kilometrów od ulicy Inwalidów - w rejonie ul. Rejewskiego.

Zmiana lokalizacji jest już niemożliwa, ponieważ wymagałaby zmiany studium wykonalności projektu. - Maria Wasiak

- Zmiana lokalizacji w tym momencie jest już niemożliwa, ponieważ wymagałaby zmiany studium wykonalności projektu - wyjaśniała podczas sesji Maria Wasiak, zastępca prezydenta miasta, która nadzoruje wykorzystanie środków unijnych.

Jak działa wiatrak

Nowe punkty zbiórki odpadów mają zacząć działać 1 stycznia. Ratusz chce, żeby pełniły też funkcję edukacyjną.

W dokumentach uzasadniających uchwałę było też wyjaśnienie działania kompostownika z dżdżownicami kalifornijskimi oraz pozyskiwanie prądu z wiatraków...

Warto wiedzieć: Nowe punkty za euro

Urząd Miasta do końca lipca musi wysłać aplikację, żeby ubiegać się o 4 mln zł z unijnych środków na dofinansowanie budowy trzech nowych punktów przyjmowania segregowanych odpadów.

Na terenie całego kraju musiało zostać zorganizowane około 2500 punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Obecne punkty w mieście prowadzone są przez prywatne firmy, które wygrały przetargi. Trzy nowe PSZOK-i, które zyskają miano „Selektorów” (taką nazwę wybrano w konkursie), także zostaną oddane w użytkowanie po przetargu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty