Brytyjski wywiad: Wojna przyspieszyła w Rosji dążenia do autorytaryzmu
W ocenie brytyjskiego wywiadu, w ciągu ostatnich 24 godzin siły rosyjskie prawdopodobnie kontynuowały próby odzyskania rozpędu na osi Popasnej, skąd starają się domknąć od południa kocioł wokół Siewierodoniecka.
Analitycy twierdzą, że trwająca wojna przyspieszyła w Rosji obserwowane już od wielu lat dążenie w kierunku autorytaryzmu. Brytyjczycy zwracają przy tym uwagę, że w ostatnich tygodniach rosyjska Duma (parlament) rozpoczęła proces wprowadzenia kary 20 lat dla Rosjan walczących z Federacją Rosyjską. Eksperci dodają, że składający się z rosyjskich obywateli "Legion Wolności dla Rosji" bierze już udział w walkach po stronie ukraińskiej.
Część Rosjan jest przeciw wojnie
"Wypowiadanie się przeciwko inwazji na Ukrainę również jest kryminalizowane" - czytamy w codziennym raporcie wywiadu. Zdaniem brytyjskich analityków, mimo że większość Rosjan mówi ankieterom, że popiera "specjalną operację wojskową" przeciwko Ukrainie, to jednak część społeczeństwa rosyjskiego zarówno aktywnie, jak i biernie demonstruje swój sprzeciw wobec wojny.
"Sceptycyzm wobec wojny jest prawdopodobnie szczególnie silny wśród rosyjskiej elity biznesowej i społeczności oligarchów. Wnioski o migrację sugerują, że 15 tys. rosyjskich milionerów prawdopodobnie już próbuje opuścić kraj" - czytamy w piątkowym raporcie.
Zdaniem brytyjskiego wywiadu, motywacje uciekających najprawdopodobniej obejmują zarówno osobisty sprzeciw wobec inwazji, jak i chęć uniknięcia sankcji nałożonych na Rosję przez Zachód. "Jeśli ten exodus będzie kontynuowany, prawdopodobnie zaostrzy długoterminowe szkody, jakie wojna wyrządzi rosyjskiej gospodarce" - prognozują Brytyjczycy.