W bydgoskim sądzie pracy odbyła się dziś rozprawa z powództwa Aleksandry Lubińskiej i Bogdana Dzakanowskiego przeciwko prezydentowi Rafałowi Bruskiemu. Byli pracownicy ratusza domagają się po ok. 20 tys. złotych za niesłuszne ich zdaniem zwolnienie z pracy. Nikodem Łada, inny urzędnik ekipy Konstantego Dombrowicza, wywalczył 19 tys. złotych odszkodowania.
<!** reklama>
Rafał Bruski, który wczoraj stawił się w sądzie, zeznał, że chodziło o ograniczenie kosztów funkcjonowania urzędu. Kolejna rozprawa 13 lutego. Z prezydentem Bydgoszczy procesują się również inni urzędnicy z ekipy Konstantego Dombrowicza, m.in. była rzeczniczka prasowa Beata Kokoszczyńska, były wiceszef wydziału informatyki Mirosław Bartkowski. Jak się dowiedzieliśmy, do ugody doszło w procesie z powództwa Nikodema Łady, eks-zastępcy szefa kancelarii prezydenta. Łada zaproponował 19 tys. zł odszkodowania, a strona ratuszowa zgodziła się na to.
Bruski w sądzie. Łada z odszkodowaniem
(jar)
W bydgoskim sądzie pracy odbyła się dziś rozprawa z powództwa Aleksandry Lubińskiej i Bogdana Dzakanowskiego przeciwko prezydentowi Rafałowi Bruskiemu. Byli pracownicy ratusza domagają się po ok. 20 tys. złotych za niesłuszne ich zdaniem zwolnienie z pracy. Nikodem łada, inny urzędnik ekipy Konstantego Dombrowicza, wywalczył 19 tys. złotych odszkodowania.
Podaj powód zgłoszenia
i
i jeszcze ten dzakanowski od spraw nie wiadomo jakich psia mac.... czemu nie zostal listonoszem hehehe abył