Radni PO i „Miasta dla Pokoleń” skwitowali Konstantego Dombrowicza. Radni SLD i PiS byli przeciw absolutorium. Wszyscy spierali się o „piątkę”, „Kaskadę” i flagę Białorusi.
<!** Image 2 align=none alt="Image 174576" sub="Podczas wczorajszej sesji bydgoscy radni dyskutowali, między innymi, o rewitalizacji niektórych dzielnic Bydgoszczy. Padły głosy, że pieniądze trzeba było przeznaczyć na modernizację dworca PKP, w pobliżu którego trwa (widoczna na zdjęciu) budowa nowego połączenia tramwajowego Fot. Tymon Markowski">
Wczoraj Rada Miasta debatowała nad sprawozdaniem z wykonaniu budżetu za 2010 rok. Bilans zamknięcia rządów Konstantego Dombrowicza jest następujący: dochody wyniosły 1,2 mld zł, wydatki ponad 1,3 mld zł, deficyt - 119 mln zł, poziom zadłużenia miasta - 58,8 proc.
Z dyskusji nad finansami miasta zrezygnował największy klub radnych PO. Inni skorzystali ze swojego prawa podsumowania minionego roku.
- Gdyby można było rozdzielić ubiegły rok na dwie części, od 1 stycznia do 13 grudnia i od 13 do 31 grudnia 2010 roku, głosowalibyśmy przeciwko pierwszej i za drugą - mówił radny Jacek Bukowski w imieniu SLD. - Przez osiem lat panował hurraoptymizm, miasto zadłużano ponad miarę. Dziś płacimy wyborcze długi poprzedników. Nie udzielimy absolutorium Konstantemu Dombrowiczowi.
<!** reklama>
W podobnym tonie wypowiedział się klub radnych PiS. - Były prezydent nie rządził sam, ktoś mu ten budżet uchwalał - przypomniał radny Piotr Król, lider klubu PiS. Podkreślił, że bardziej przydałby się bydgoszczanom tramwaj do Fordonu od np. budowanego tramwajowego połączenia centrum z dworcem PKP. Radny PiS uznał też, że poprzedni prezydent źle wydawał pieniądze na promocję. Za przedwyborcze artykuły w mediach ogólnopolskich zapłacono bowiem 122 tys. złotych.
Radna Barbara Kozber z klubu „Miasto dla Pokoleń”, który przez ostatnie kilka lat wspierał byłego prezydenta, mówiła o tym, że ubiegły rok był dla Bydgoszczy bardzo dobry.
- Politycznie można mówić, że działano na szkodę miasta - stwierdziła w imieniu klubu radna Barbara Kozber. - Można mówić: „To nie my”.
Barbara Kozber stwierdziła, że ci, którzy tak krytykują poprzednika, potrafią wypinać piersi po medale. Nie mają jednak odwagi przyznać, że były prezydent miał sukcesy i to dzięki niemu Bydgoszcz otrzymała tytuł najlepszego organizatora imprez sportowych.
Rewitalizacja z wadami
Ostatecznie w drodze głosowania 17 radnych (PO i „Miasta dla Pokoleń”) skwitowało i budżet, i działalność Konstantego Dombrowicza. Mało tego, rada przyjęła nawet projekt zmieniający Lokalny Program Rewitalizacji dla miasta, który jest dofinansowywany z pieniędzy Unii Europejskiej. Przewodniczący RM Roman Jasiakiewicz uznał, że program ten został źle przygotowany, a każdy punkt zapisu ma poważne wady. Dodał też, że nie tylko cukiernik Adama Sowa nie rozpoczął realizacji zapowiedzianej inwestycji na ul. Mostowej.
- Jakie konsekwencje wyciągnięte zostaną wobec osób niekompetentnych, twórców tego dokumentu? - zastanawiał się przewodniczący Roman Jasiakiewicz.
Radni PiS też nie postawili na programie suchej nitki. Uznali, że w tym planie powinna znaleźć się rewitalizacja starego Fordonu. Ktoś inny zaproponował odnowienie dworca PKP. Nikt jednak nie zapytał, jakim cudem wprowadzono pod obrady i ostatecznie przyjęto taki uchwałodawczy bubel.
Radni nie przyjęli zaproponowanego przez radnego Jacka Bukowskiego (SLD) stanowiska w sprawie budowy trasy ekspresowej S5. O odrzuceniu tego apelu także zdecydowali radni PO. Dlaczego? - Wobec miałkości argumentów... nie ma sensu podgrzewać atmosfery - oświadczył radny Włodzisław Giziński, przewodniczący klubu PO.
Bez Białorusi
Warto też dodać, że radni PiS zaproponowali przyjęcia stanowiska i domagali się wyjaśnień od prezydenta w sprawie sobotniego incydentu w „Łuczniczce”. Przypomnijmy, że podczas odbywającego się w tej hali meczu reprezentacji Białorusi i Litwy ochroniarze zdarli flagi białoruskiej opozycji. Oczywiście, postępowanie ochroniarzy zostało skrytykowane przez prezydenta Bydgoszczy, który wysłał w tej sprawie list do organizatora meczu, ale... - Trochę delikatności. Nasz apel nikomu nie przeszkodzi - mówił radny Piotr Król i zaproponował, by prezydent Bydgoszczy wysłał przeprosiny do poszkodowanych kibiców białoruskiej drużyny.
17 - tylu radnych z PO i klubu „Miasto dla Pokoleń” głosowało za udzieleniem byłemu prezydentowi Konstantemu Dombrowiczowi absolutorium. 9 radnych PiS i SLD głosowało przeciw.