- Wczoraj w nocy na komisariacie Błonie złożyłam zawiadomienie o zniszczeniu moich materiałów wyborczych. To działanie zaplanowane, ktoś czarną farbą napisał "zdrajcy" - poinformowała dziś radna PO Agnieszka Bąk. - W jednym miejscu prawdopodobnie jest monitoring, policja ma go zabezpieczyć. Uważam, że to zorganizowana akcja, nikt nie zrobił tego na spacerze, bo miejsca dewastacji dzieli spora odległość.
- Apeluję by nie niszczyć materiałów wyborczych bez względu na to, kto jest kandydatem. Chciałabym, żeby inne ugrupowania też takie apele wystosowały. Kampania jest krótka, poprosiłam policję, żeby ta szybko i sprawnie poszukała sprawców. Mam nadzieję, że materiały nie będą dalej niszczone - mówi Agnieszka Bąk.
Straty kandydatki wyceniono na kilkaset złotych.
Apeluję by nie niszczyć materiałów wyborczych bez względu na to, kto jest kandydatem - Agnieszka Bąk
Kilka dni temu na wandali skarżyła się radna PiS Grażyna Szabelska, której materiały również zniszczono.
Milion złotych zarezerwowano już w budżecie Bydgoszczy na wy...
O krok od wielkiej tragedii! Cudem uniknęli śmierci! [wideo - program Stop Agresji Drogowej]