Luzy w układzie kierowniczym, niesprawne hamulce, skorodowane ramy pojazdów... Groza na czterech kołach.
PRZECZYTAJ:Inspektorzy NIK źle oceniają stan szkolnych autobusów. Najgorzej jest w naszym województwie
W autobusach - zwłaszcza przewożących dzieci - każdy detal musi być sprawny, najmniejsza śrubka dokręcona, a wszystko działać bez zarzutu.
Gminy w większości już zrezygnowały lub zamierzają zrezygnować z utrzymywania szkolnych autobusów.
Rozwiązaniem okazało zlecenie transportu zewnętrznym przewoźnikom i wykupienie biletów miesięcznych dla dzieci. Wychodzi taniej i jest bezpieczniej. Z całą pewnością warto jednak mieć i tych przewoźników na oku.