Wczoraj zawarciem ugody zakończył się proces z powództwa byłego prezydenta Konstantego Dombrowicza, który oskarżył Tomasza Mazura o zniesławienie.
<!** reklama>
Przypomnijmy, że ponad dwa lata temu na blogu „Stop Dombrowiczowi” Tomasz Mazur zamieścił kilka sformułowań, którymi uraził ówczesnego prezydenta. W wyniku zawartej ugody bloger musi wpłacić na konto byłego prezydenta 500 zł, wysłać przeprosiny wraz z tekstem pozwu do wszystkich mediów, założyć blog „Przepraszam Konstantego Dombrowicza” i na nim zamieścić treść informacji skierowanej do mediów. Tomasz Mazur powiedział „Expressowi”, że jest zadowolony z ugodowego rozstrzygnięcia sporu.
Bloger musi przeprosić byłego prezydenta
hw
500 złotych zadośćuczynienia, blog "Przepraszam Konstantego Dombrowicza" i zamieszenie na nim przeprosin i przeprosiny w mediach. To wynik ugody między blogerem i byłym prezydentem.
Podaj powód zgłoszenia
c
Popieram wpis dzięki za odwagę NIE ZAWSZE UKARANY ZNACZY PRZEGRANY !Ja też musiałam w Sadzie Karnym zapłacić byłam nie winna ukarana bo wygrać musi ten o wyższym statusie czy wykształceniu .Nie mamy Sądów w naszym kraju to widać co się dzieje z różnymi procesami.
BRAWO ZA ODWAGĘ proszę bydgoszczan o spamiętanie tego imienia i nazwiska wybierać w końcu będziemy młodych, odważnych bo inaczej Bydgoszcz zaorają.
BRAWO ZA ODWAGĘ proszę bydgoszczan o spamiętanie tego imienia i nazwiska wybierać w końcu będziemy młodych, odważnych bo inaczej Bydgoszcz zaorają.
m
Sądzę ,że bez problemów wygrałby je.Dzięki za odwagę Panie Tomaszu. My swoje wiemy.