Podobne skutki wywołują podwyżki cen prądu i, niestety, ogrzewania. Niestety, bo ta właśnie zmiana cen już od tego miesiąca dotknie bydgoszczan podłączonych do węzłów ciepłowniczych KPEC. To nasze domy rodzinne, ale też nasze firmy, które wyższe koszty własne przerzucą na swych klientów, czyli między innymi na ciebie i mnie.
Rozumowanie to jest oczywiste dla wszystkich myślących ludzi. Dobrze byłoby, aby dotarło także do wszystkich, których ucieszyła zapowiedziana przez partię rządzącą szybka podwyżka minimalnej płacy do 4000 zł brutto. Ktoś będzie musiał pracodawcy zrekompensować wyższe koszty zatrudnienia - a są to zwykle największe obciążenia w firmach. Kto zrekompensuje? Klient - czyli ty i ja.
I jest się z czego cieszyć?
Wzrost cen za ogrzewanie w Bydgoszczy. Od tej podwyżki zrobi się nam gorąco
