MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bibliotekarze walczą o regulację płac. Sprawa dotyczy też innych pracowników kultury

Hanna Walenczykowska
123rf
Pracownicy WiMBP walczą o regulację płac. Swoje żądania przedstawili także radnym województwa, którzy uważają, że należy opracować jednolity system wynagradzania osób, zatrudnionych w instytucjach kultury. Debata ma odbyć się w październiku.

Kilka dni temu informowaliśmy o listach otwartych napisanych przez przedstawicieli zawiązków zawodowych pracowników Opery Nova oraz Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w sprawie podwyżek płac.

W instytucjach tych regulacji nie było od kilku lat. Marszałek Piotr Całbecki w regionalnym programie telewizyjnym oświadczył, że pracownikom Opery Nova (z okazji jubileuszu 60-lecia) dał po 500 złotych nagrody i obiecał, że wszyscy otrzymają o kilka procent wyższe pensje w 2017 roku. Podobnej deklaracji dotyczącej bibliotekarzy nie było.

Pomijani bibliotekarze

- Taka decyzja nas zabolała. Dwa lata temu, w nagrodę dostaliśmy książkę z przypisami na przyrządzenie gęsiny. Została pięknie wydana ale my liczyliśmy na coś innego - oświadcza Jolanta Włodarska, ze Związku Zawodowego Pracowników Bibliotek Publicznych.

Po telewizyjnym wystąpieniu marszałka Piotra Całbeckiego związkowcy z WiMPB napisali kolejne już pismo z prośbą o podwyżkę płac i zwrócili się do bydgoskich radnych prosząc o wsparcie.

- Mam nadzieję, że zajmiemy się tym problemem podczas najbliższego posiedzenia komisji kultury - potwierdza radna Dorota Jakuta.

- Dzisiaj poszczególne grupy pracowników wywalczają sobie podwyżki protestami. Tak być nie powinno.

Radna Dorota Jakuta zamierza poprosić marszałka o wyjaśnienie obowiązujących w regionalnej polityce kulturalnej zasad dotyczących: finansów, sfery artystycznej oraz planowanych inwestycji.

Protest dotarł też do radnego Romana Jasiakiewicza, który interweniował już wcześniej w sprawie podwyżek pracowników Filharmonii Pomorskiej i Opery Nova.

- Brakuje uregulowań systemowych - uważa radny Roman Jasiakiewicz. - Nie jest rzeczą normalną, że pieniądze na regulacje płac znajdują się po protestach pracowników, którzy stawiają zarząd województwa po ścianą.

Radny Roman Jasiakiewicz spotka się z bibliotekarzami.

- Nie chodzi o napastliwość ale o to, byśmy opracowali system wynagradzania pracowników kultury - podkreśla Roman Jasiakiewicz.

- Uważam, że rola bibliotekarzy jest ważniejsza od tej, którą wypełniają pracownicy Teatru Impresaryjnego. Dlatego nie rozumiem dlaczego jest tak wielka, wręcz przerażająca różnica w wynagrodzeniu.

Sesja sejmiku, podczas której radni zamierzają wywołać dyskusję na ten temat, prawdopodobnie, odbędzie się 28 października.

Odrobina statystyki

Warto wiedzieć, że Urząd Marszałkowski prowadzi kilkanaście instytucji kultury. W BIP tego urzędu odnaleźć można dane dotyczące zarobków osób w nich zatrudnionych; najlepiej zarabiają pracownicy Teatru Impresaryjnego (średnio ok. 4,7 tys. zł) a najmniej pracownicy pałacu w Lubostroniu.

Na przedostatnim miejscu znajdują się bibliotekarze (średnia ok. 3,4 tys. zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera