Takich rzeczy nie kupimy w sklepie. Każda ozdoba czy kartka jest niepowtarzalna, będąca efektem ciężkiej pracy podopiecznych WTZ „Biały Domek”, ale także zaangażowania i kreatywności terapeutek, m.in., pań Katarzyny Lupki i Anny Kozak. Rękodzieła powstają przy współpracy wszystkich pięciu pracowni, prowadzonych przez WTZ. Autem są również naturalne materiały.
Lawenda z ogrodu WTZ „Biały Domek” w Bydgoszczy
- W naszym ogrodzie uprawiamy m.in. lawendę, na kiermasze przygotowujemy więc woreczki z lawendą, lawendowe świece czy mydełka. Podobnie jest ze świątecznymi stroikami, do których gałązki świerku przycina nasza pani ogrodnik. Tym możemy się poszczycić, że wykorzystujemy naturalne materiały, jakie sami wytwarzamy - mówi nam Danuta Zielińska, kierownik WTZ „Biały Domek”, działającego przy KPCK w Bydgoszczy.
W grudniu świątecznych kiermaszów jest bez liku. „Biały Domek” miał już ostatnio okazję wystawić swe prace m.in. w bydgoskim oddziale ZUS-u, w czwartek (8 grudnia) zaprosił do swej siedziby przy ul. Toruńskiej 28. Każdy z kiermaszów to forma promocji WTZ, ale też codziennej pracy podopiecznych i terapeutów. - Przygotować się na kiermasz to nie jest kwestia tygodnia, dwóch czy miesiąca. Myślimy już o tym najpóźniej od września-października - dodaje kierowniczka.
Polecamy także
Rękodzieło WTZ na kiermaszach chętnie kupowane, dla podopiecznych to wielka satysfakcja
Gdziekolwiek „Biały Domek” by się nie wystawiał, rękodzieło WTZ cieszy się dużym zainteresowaniem, co jest satysfakcją przede wszystkim dla podopiecznych. - To ich nobilituje, że potrafią zrobić coś, co znajduje odbiorców na rynku. Oprócz kiermaszów, wystawiamy prace na różnego rodzaju konkursy, w których nasi podopieczni zdobywają nagrody - mówi Danuta Zielińska.
Warto dodać, że cały dochód ze sprzedaży rękodzieła na kiermaszach jest przeznaczany na rehabilitację społeczną, czyli dotowanie m.in. wycieczek, wyjść do kina, filharmonii, opery czy kawiarni.
- Organizujemy bardzo wiele wydarzeń nie tylko dla naszych podopiecznych, ale także ich rodziców, których aktywizujemy, by jak najwięcej czasu spędzać razem. Dążymy też do integracji wszystkich osób niepełnosprawnych. Po dwóch latach pandemii jest dużo do zrobienia - przyznaje Danuta Zielińska, kierownik WTZ „Biały Domek”.
