Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Benzyna spod galerii

Jarosław Hejenkowski
Nawet kilka stacji benzynowych może powstać przy obiekcie na Rąbinie, który znajduje się przecież w strefie uzdrowiskowej. Poza tym zieleni wokół niego będzie tyle co kot napłakał.

Nawet kilka stacji benzynowych może powstać przy obiekcie na Rąbinie, który znajduje się przecież w strefie uzdrowiskowej. Poza tym zieleni wokół niego będzie tyle co kot napłakał.

<!** Image 2 align=none alt="Image 197355" sub="Galeria „Solna” rośnie jak na drożdżach, ale niektóre szczegóły inwestycji zapewne będą budziły emocje [Fot. Jarosław Hejenkowski]">Na ul. Wojska Polskiego kursują betoniarki, a na samochodach zaparkowanych przy pobliskich blokach osiada mnóstwo pyłu. Pierwsza w mieście galeria handlowa rośnie w szybkim tempie. Okazuje się jednak, że nie wszystko z związane z inwestycją może wywoływać radość inowrocławian. Przecież kilkanaście lat temu mieszkańcy oddalonych kilkaset metrów od terenu budowy bloków walczyli zajadle z planami postawienia stacji benzynowej na parkingu przy ul. Kleeberga. Teraz niedaleko ich domów mogą stanąć nawet... trzy. O tylu jest mowa w dokumentach.<!** reklama>

- Przecież to wszystko znajduje się w strefie uzdrowiskowej, a tam nie może być inwestycji uciążliwych dla środowiska - denerwuje się Marek Słabiński, lider lokalnego stowarzyszenia kupieckiego.

Ratusz wyjaśnia, że stacja paliw jest w definicji inwestycją „mogącą pogorszyć środowisko”. Więc może mieć zgubny wpływ, ale nie musi, co oznacza, że w strefie uzdrowiskowej C benzynę tankować będzie można. - To, że były 2-3 wnioski nie oznacza, że powstanie tyle stacji. Sądzę, że o tym będą decydować względy rynkowe. Choć dopuszczona jest budowa nawet większej liczby stacji - mówi zajmujący się w Urzędzie Miasta nieruchomościami Romuald Kaiser.

Tymczasem to niejedyna sprawa, która może budzić wątpliwości. Otóż w dokumentach zapisano, że tzw. tereny zielone na Rąbinie, które zawsze są wymagane od stawiającego obiekt handlowy inwestora, zajmować będą zaledwie 20 procent całej powierzchni. To mało, bo najczęściej mówi się o 30 lub więcej procentach.

- To jakaś kpina. Nawet człowiek budujący zwykły dom musi spełnić ostrzejsze wymogi, a przecież to wielka budowla i to blisko Solanek - zauważa Marek Słabiński. Jednak plany przeglądano nawet w Ministerstwie Zdrowia i niczego złego się nie dopatrzono. - Przepisy nie stoją naprzeciw tego rodzaju rozstrzygnięciom - wyjaśnia Romuald Kaiser.

Jeszcze większe kontrowersje budzić może osoba jednego z przedsiębiorców, zaangażowanego w sprzedaż gruntów pod inwestycję. Udało się nam dotrzeć do dokumentów, z których wynika, że był on przed laty skazany za paserstwo. Miał tanio kupić od słynnego inowrocławskiego gangstera „Dombasa” kosztowności pochodzące z rabunkowego mordu na trojgu Romów spod Nowej Soli. Został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata.

Galeria „Solna” ma otworzyć swoje podwoje na wiosnę i wygląda na to, że termin zostanie dotrzymany. Równolegle prowadzone są również roboty drogowe wokół obiektu - powstaje dalsza część drugiej nitki ul. Wojska Polskiego oraz rondo, które ułatwi dojazd kupującym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!