W październiku ubiegłego roku wszystkie bydgoskie media informowały o tym, że najstarsza bydgoska restauracja sieci Mc Donald’s, działająca od 20 lat, znajdująca się u zbiegu ulicy Gdańskiej oraz placu Wolności przestanie istnieć.
ADM wypowiada umowę
- Jak informuje Administracja Domów Miejskich, umowa z najemcą prowadzącym lokal wygasa 30 listopada br. i nie będzie przedłużona - napisaliśmy w październiku 2015. - ADM ogłosi przetarg na wynajem pomieszczeń. Mam nadzieję, że znajdą się chętni z pomysłem na zagospodarowanie tego miejsca, w taki sposób, aby udało się zachować dotychczasowy profil działalności, od lat kojarzony z tą lokalizacją.
PRZECZYTAJ:Śródmieście w Śródmieściu Bydgoszczy. Będzie nowy lokal po McDonald's! [zdjęcia]
Pierwszym franczyzobiorcą MC Donald’s przy Gdańskiej był Ryszard Grobelski, przedsiębiorca z Kruszwicy.
Dopiero teraz po prawie roku wiadomo, kto przejął lokal przy Gdańskiej i co w nim zamierza robić. W tej zabytkowej, secesyjnej kamienicy trwają jeszcze prace remontowe.
Nowa restauracja
Jesienią, w lokalu przy placu Wolności będzie można zjeść śniadanie, lunch lub obiad, a wieczorem posiedzieć przy barze.
- W Bydgoszczy nadal brakuje miejsc, gdzie o 8 czy 9 rano można zjeść dobre śniadanie, dlatego zaproponuję to w mojej restauracji. Chcę, by goście zaglądali do Śródmieścia na spotkania biznesowe, kawę z przyjaciółmi czy rodzinne obiady - mówi Dawid Rękoś, właściciel powstającej restauracji Śródmieście. - Poza tym, przed wojną biło tu kulinarne serce miasta. W tej reprezentacyjnej kamienicy zaprojektowanej przez Józefa Święcickiego, bydgoszczanie przecież przez lata spędzali czas w lokalach, na przykład w: Kaiser Cafe, Falstaff czy Cristal. Najstarsi mieszkańcy mogą też pamiętać sklep firmowy Wedla. Chcę o tym przypomnieć bydgoszczanom.
Celem inwestora jest więc powrót do tradycji.
Wystrój lokalu ma być prosty. Loftowy charakter ma łączyć tradycję z nowoczesnością. Przy oknach staną szerokie stoliki z wygodnymi krzesłami, ściany w kilku miejscach zdobić będzie cegła i oprawione zdjęcia starej Bydgoszczy.
Aktualnie trwa nabór pracowników.
Nie tylko na „starym”
- Większość nowych lokali koncentruje się w okolicach Starego Rynku czy ulicy Jatki - twierdzi Dawid Rękoś. - Ja, przez stworzenie miejsca do spotkań, chcę ożywić śródmieście. Bydgoszczanie przywykli do umawiania się na rynku. Warto jednak pójść dalej niż tylko na Wyspę Młyńską i Mostową. Ulica Gdańska odżywa, pięknieją kamienice, zrewitalizowano pobliskie parki Kazimierza Wielkiego i Jana Kochanowskiego. Czas zmienić przyzwyczajenia.
W miejskim salonie?
Małgorzata Pelc, przedstawicielka inwestora zachęca bydgoszczan do tego, by zastanowili się na tym, co dla nich oznacza słowo „śródmieście” i jakie powinny być jego granice. Czy tylko administracyjne? Niektórzy przecież uważają, że „śródmieście”, to salon każdego miasta. To jego wizytówka.
- Coś w tym jest - przyznaje Małgorzata Pelc. - Chciałabym, żeby tak było. Kiedy oprowadzam swoich gości pokazuję im nie tylko Stary Rynek, Wyspę Młyńską ale także miejskie parki, plac Wolności, Gdańską, Cieszkowskiego. Znam secesję łódzką i sopocka, ale Bydgoszcz też mam piękne secesyjne kamienice.
Otwarcie nowego lokalu nastąpi prawdopodobnie w październiku.
Czym jest dla Państwa Śródmieście?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"