O dziwo, historia ta nie została wyssana z palca. Oczywiście nie okazała się też w stu procentach prawdziwa. Zbiry, owszem, krążyły po dzielnicy i biły. Tyle że szukały konkretnej osoby - dłużnika - ale za pierwszym razem się pomyliły i sprały na kwaśne jabłko nie tego młodzieńca, którego chciały sprać. Dzięki zaś policji rodzice nastolatków ze Wzgórza Wolności mogą odetchnąć.
Komentowany artykuł przeczytasz tutaj
Oby jednak nie oddychali zbyt spokojnie. Przez ponad dwadzieścia lat mieszkałem po sąsiedzku ze Wzgórzem Wolności. Nigdy nie było tam szczególnie bezpiecznie, zwłaszcza wieczorami i w pobliżu tzw. parku obok boiska przy ul. Słowiańskiej. Wakacje się skończyły. Ciemnozielone bmw pojawiało się w dzielnicy pomiędzy godzinami 20 i 22, czyli o szarówce lub po zmroku. Myślę, że to pora, o której uczniowie powinni już być w swoich domach, a nie szukać guza pod blokami. Nieprawdaż, drodzy rodzice?
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Mamy projekt idealnej sukni ślubnej dla Romanowskiej. W tej kreacji skradnie show!
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]