https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Auta parkują na boisku

Michał Sitarek
Stawianie samochodów na trawnikach, boiskach, przebijanie opon osobom z innego bloku. Parkowanie na blokowiskach zaczyna przypominać walkę, gdzie wszystkie chwyty są dozwolone.

Stawianie samochodów na trawnikach, boiskach, przebijanie opon osobom z innego bloku. Parkowanie na blokowiskach zaczyna przypominać walkę, gdzie wszystkie chwyty są dozwolone.

<!** Image 2 align=right alt="Image 120510" sub="Boisko na Błoniu każdego popołudnia zamienia się w parking. Spółdzielnia
i miasto niechętniewydają pieniądze na nowe miejsca postojowe Fot. Tadeusz Pawłowski">- Gdy zbliża się godzina 18, boisko między ulicami Morcinka i Okrzei zaczyna zapełniać się samochodami - mówi jedna z naszych Czytelniczek. - Dzieciaki mają coraz mniej miejsca, chociaż mogą jeszcze pograć. Ale jak można coś takiego tolerować? Dlaczego spółdzielnia nie pobuduje dodatkowych miejsc parkingowych?

Kierowcy, którzy korzystają z placu, zapewniają, że nie zabierają boiska. - Wszystkie samochody są zaparkowane w taki sposób, że młodzież może się dalej bawić - odpowiada jeden z mieszkańców, który zostawia tam pojazd. - Na pewno nie łamię prawa. Nie ma tu żadnego zakazu wjazdu. Poza tym, nie wiem, gdzie zostawiłbym samochód wieczorem, gdyby nie ten parking.

Na Kapuściskach znikają natomiast trawniki. - To nie jest wina kierowców - mówi pan Dariusz z bloku przy Szarych Szeregów. - Po prostu spółdzielnie i miasto przerzucają się odpowiedzialnością za budowę parkingu, a samochodów wciąż przybywa. Kilka razy zastanawiałem się, czy dzwonić do straży miejskiej. Tylko że to też nie ma sensu. Jak pogonią samochody z trawników, sam nie będę miał gdzie zostawić swojego opla.

<!** reklama>Spółdzielnia „Jedność” w przyszłym roku zamierza zacząć budowę dwóch parkingów. - Dzięki wsparciu z programu rewitalizacji możemy zbudować około 180 dodatkowych miejsc - wyjaśnia prezes RSM „Jedność”, Marek Łudziński. - Nasz wniosek musi zastać jeszcze pozytywnie zaopiniowany przez Urząd Marszałkowski. Parkingi pojawią się przy blokach na Kombatantów i Zdrowotnej oraz na Przodowników Pracy. Zdajemy sobie sprawę, że to wciąż za mało. Przy Szarych Szeregów rzeczywiście jest problem. Trafiają nawet do nas informacje o przebijaniu opon, ponieważ ktoś nie zaparkował pod własnym blokiem. Część terenu należy do gminy. Poza tym przy tej ulicy swoje budynki ma ADM i wspólnoty. Jednak nasze propozycje, które wysyłamy do zarządu dróg, nie są realizowane.

Wykaz drogowych inwestycji na ten rok dziwi również prezesa Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Tadeusza Stańczaka. - Praktycznie nie ma tam parkingów, poza nowymi blokami ADM w Fordonie. Tymczasem na Błoniu miejsca, gdzie można dobudować zatoki, są w pasie drogowym. Plac między ulicami Morcinka a Okrzei też należy do miasta. Mieszkańcy wielokrotnie apelowali do ratusza o zajęcie się problemem brakujących miejsc do parkowania. Przypominają o tym na spotkaniach z prezydentem. Bez skutku.

- Prezydent jest otwarty na rozmowy z tą spółdzielnią - odpowiada na zarzuty jego rzecznik, Jerzy Woźniak. - Jeśli BSM wskaże konkretne działki należące do miasta, które rzeczywiście można przeznaczyć na parkingi, umożliwimy ich nabycie. W ten sposób spółdzielnia będzie dysponowała niezbędnym terenem. Miasto inwestuje przede wszystkim w inne zadanie drogowe o większym znaczeniu. Na przykład remonty dróg, czy budowę nowych ulic.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski