Abstrahując już od rzeczywistych źródeł jego finansowania, mam zastrzeżenia do wyboru ich beneficjentów. Z jednej strony słynne już dzieci samotnych matek i próg dochodowy, wyznaczający dostępność zasiłku dla jedynaków.
Z drugiej - i tego nie mogę już zupełnie zrozumieć - data graniczna otrzymywania pieniędzy. 18 lat? Chyba nikt z projektodawców „500 plus” nie wie, jak dużo kosztują dzieci (ciągle nimi są), uczące się dłużej... A o tym, jakie program niesie nadzieje dla rodzin wielodzietnych, piszemy dziś na stronie 7. I jest to pouczająca lektura...