Przypominamy najciekawsze fragmenty wywiadów zmarłego niedawno RYSZARDA JASIŃSKIEGO, który ze znanymi osobami rozmawiał w audycji „Zwierzenia przy muzyce”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 139958" sub="Zygmunt Chajzer Fot. Internet">- Chciałem być aktorem, skończyło się na AWF - mówił ZYGMUNT CHAJZER, dziennikarz radiowy i telewizyjny. - Po głowie chodziły mi różne pomysły na studia - aktorstwo, medycyna - opowiada Zygmunt Chajzer. - Skończyło się na Akademii Wychowania Fizycznego. To była fantastyczna uczelnia. Nie tylko uczyliśmy się i uprawialiśmy sport, ale mieliśmy swoje pisemko uczelniane „Miniatury”, a także studencki teatr i kabaret. Po drugim roku postanowiłem równolegle kształcić się na Uniwersytecie Warszawskim dziennikarstwo. Nadal z moją przyjaciółką słuchaliśmy ciekawych nagrań z płyt przysyłanych z Zachodu...
<!** Image 5 align=right alt="Image 139958" sub="Grażyna Barszczewska Fot. Internet">- Wyleciałam z uczelni z wielkim hukiem - wspominała GRAŻYNA BARSZCZEWSKA, aktorka, gwiazda teatru i filmu. - Dla komisji egzaminacyjnej Wyższej Szkoły Teatralnej musiał to być niezwykły widok. Oto przed komisją stała chuda osiemnastolatka, bez makijażu, z długimi warkoczami, w białej bluzce i granatowej spódnicy, mówiła głosem nieznoszącym sprzeciwu rewolucyjne strofy Majakowskiego. W komisji siedzieli, między innymi: Ryszarda Hanin, Zbigniew Zapasiewicz, ówczesny rektor Jan Kreczmar. Mimo ogromnej liczby kandydatów zastałam przyjęta za pierwszym razem. Niestety, po kilku miesiącach wyleciałam z uczelni z wielkim hukiem. Bez cienia kokieterii muszę przyznać, że ten ogromny prysznic bardzo dobrze mi zrobił. Potem zdawałam do PWST w Krakowie z wilczym biletem i przez pierwsze dwa lata tych studiów byłam pod lupą profesorów.
<!** Image 3 align=right alt="Image 139958" sub="Urszula Dudziak Fot. Internet">- Momentem przełomowym w moim życiu był występ w 1985 roku z Bobby’m McFerrinem w Sali Kongresowej - stwierdziła URSZULA DUDZIAK, gwiazda wokalistyki jazzowej. - To było krótko po moim rozstaniu z Urbaniakiem. Michał nie chciał ze mną jechać do Polski, kiedy dostaliśmy zaproszenie na Jazz Jamboree. I wtedy moja siostra Danusia zaproponowała bym pojechała z Bobbym, z którym śpiewałam w Vocal Summit. Bobby się zgodził i daliśmy koncert. Byłam badzo spięta, bałam się tego występu, po wielu latach nieobecności w kraju. Ale dzięki pomocy McFerrina i kochanej polskiej publiczności uwierzyłam w siebie.
<!** Image 4 align=right alt="Image 139958" sub="Jacek Bryndal Fot. Internet">JACEK BRYNDAL, na estradzie Atrakcyjny Kazimierz, basista grupy Kobranocka, z wykształcenia jest protetykiem dentystycznym. - Po otrzymaniu świadectwa dojrzałości nastąpił szał i euforia - mówił. - Świętowanie trwało rok. Potem opamiętanie i mocne postanowienie, że coś konkretnego trzeba zrobić ze swoim życiem. Rozpocząłem studia na WSP w Bydgoszczy - Wychowanie Muzyczne. Po sześciu semestrach, kiedy występowanie z Kobranocką zajmowało mi wiele czasu, przeniosłem się na studia zaoczne. Tam też długo nie zagrzałem miejsca, gdyż atmosfera tych studiów zupełnie mi nie odpowiadała. Kiedy spoważniałem, ożeniłem się i powiększyła mi się rodzina, zdałem do Szkoły Protetyków Dentystycznych w Toruniu, uzyskując wreszcie dyplom technika stomatologa. Do tej pory nie przepracowałem w tym zawodzie ani jednego dnia.
Wywiad w radiu
- Achiwalnych fragmentów „Zwierzeń przy muzyce”, które przez wiele lat przygotowywał Ryszard Jasiński, będzie można posłuchać dziś o północy na antenie Polskiego Radia PiK.