Z badań CBOS sprzed dziesięciu lat wynikało, że na czas wakacyjnych wyjazdów nie oddawaliśmy naszych podopiecznych do hoteli dla zwierząt. Dziś znalezienie takiego miejsca to nie problem.
<!** Image 3 align=right alt="Image 218005" sub="W schronisku czeka na właściciela wiele psów [fot. archiwum]">Stres związany z podróżą, który przeżywają pupile, wszechobecne znaki „zwierzętom wstęp wzbroniony”, a dla niektórych - chęć odpoczynku od zajmowania się czworonogiem powodują, że część z udających się na wakacje postanawia powierzyć opiekę nad psami i kotami na czas urlopu komuś innemu. Gdzie możemy zostawić zwierzęta?
Popularnym rozwiązaniem jest zostawianie ich u rodziny (tak zadeklarowało 72 procent respondentów badania CBOS), jeśli to nie wchodzi w rachubę, rozwiązaniem są prywatni opiekunowie i hotele dla zwierząt.
Opiekunów najlepiej szukać w Internecie. Dla zapytania „opieka całodobowa u opiekuna 10 km od Bydgoszczy” na stronie opiekazwierzat.pl wyszukanych zostaje ponad 200 wyników. W większości to oferty od młodych osób, które oferują przygarnięcie psa w swoim mieszkaniu.
<!** reklama>
Hotele dla zwierząt to zupełnie inna bajka: standardem są osobne kojce i wybiegi, większość z nich oferuje też dostęp do dużego terenu, na którym zwierzęta mogą swobodnie biegać. Na terenie województwa znajduje się blisko 20 takich miejsc. Hoteli dla zwierząt próżno jest szukać w centrum miast, najczęściej położone są na uboczu, w promieniu do około 50 kilometrów od największych miast Kujawsko-Pomorskiego. Wszystko po to, żeby zwierzęta mogły odpocząć od zgiełku. Doba hotelowa to koszt od 25 do ponad 50 zł w zależności od wielkości psa, czasu pobytu i tego, czy zapewniamy zwierzakowi swoją karmę.
Biznes psich pensjonatów rozwinął się najbardziej w okolicach grodu Kopernika. Sześć kilometrów od Torunia, w Rogowie w gminie Lubicz, zwierzęta można zostawić w hotelu „Pasterka”. Z kolei w Łubiance działa hotel „Luna”, a w Smogorzewcu - „Mariod”.
Jeśli ktoś z Torunia, Chełmży lub okolic zdecyduje się na spędzenie wakacji nad morzem i od podróży autostradą woli starą drogę przez Stolno, to może zostawić pupila na „Psiej Farmie” w Parowie Falęckiej niedaleko Papowa Biskupiego.
W środku trójkąta Bydgoszcz- Toruń-Chełmno, czyli w Dąbrowie Chełmińskiej na ulicy Chełmińskiej działa „Kudłate Ranczo”.
Z kolei pod Bydgoszczą popularny stał się hotel dla zwierząt „U Gołębiewskich”. Pensjonat działa w Zielonce, w gminie Białe Błota. Bydgoszczanie wybierający się nad Bałtyk krajową „piątką” mogą powierzyć swoich podopiecznych opiece u „Pana Fasoli” w Jarużynie, lub nieco dalej na północ w Brzeźnie, w hoteliku Małgorzaty Karczewskiej. Do tych ośrodków najbliżej mają też mieszkańcy Grudziądza, w którego bezpośrednich okolicach hoteliku dla zwierząt nie ma co szukać.
Włocławianie swojego psa, kota albo królika mogą przechować na ulicy Dalekiej 10, gdzie działa połączony z salonem psiej urody hotelik „Z Osiedla Leśnego”. Pensjonat oferuje 15 miejsc, a w zasadzie boksów dla zwierzaków. O karmę właściciele muszą zadbać we własnym zakresie. W podwłocławskim Szpetalu Górnym, na ulicy Leśnej funkcjonuje z kolei hotelik „Frajda”, oferujący działkę o wielkości dwóch hektarów z łąką, lasem i stawem.
W połowie drogi między Toruniem a Włocławkiem, w Wiktorynie w gminie Waganiec, niedaleko krajowej „jedynki”, mieści się „Sfora Prezesa” z torem przeszkód dla energicznych zwierzaków.