Radny Waldemar Kwiatkowski zwrócił się do prezydenta z prośbą o ustawienie w Inowrocławiu znaków ostrzegawczych A-30 (inne niebezpieczeństwa) wraz z tabliczką informacyjną "UWAGA JEŻE".
"Proponuję, aby pilotażowo ustawić wyżej wymieniony znak na ulicach: Rąbińskiej i Wierzbińskiego, skąd dociera najwięcej sygnałów o rozjechanych jeżach" - czytamy w interpelacji radnego Waldemara Kwiatkowskiego.
Wiele miast w Polsce ustawiło podobne znaki w obrębie swoich ulic, co spowodowało, iż liczba rozjechanych jeży zmalała
"Wiele miast w Polsce ustawiło podobne znaki w obrębie swoich ulic, co spowodowało, iż liczba rozjechanych jeży zmalała" - dodaje radny.
"Taka inicjatywa wpisuje się w charakter Naszego Miasta i byłaby bardzo pozytywnie odebrana nie tylko przez sympatyków zwierząt, ale również wszystkich mieszkańców Inowrocławia" - przekonuje Waldemar Kwiatkowski. Jego inicjatywę poprało 74 procent uczestników naszej sondy internetowej.
Uwaga, jeże! Radny apeluje o nowe znaki w Inowrocławiu
Wskazane przez radnego drogi administrowane są przez starostwo. Dlatego wiceprezydent Ewa Witkowska tam właśnie przekazała wniosek Waldemara Kwiatkowskiego. 7 października starosta wystąpiła do komendanta policji oraz Zarządu Dróg Powiatowych z prośbą o wydanie opinii. W międzyczasie jeże zapadły w sen zimowy. Kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia zapadła ostateczna decyzja w sprawie mających chronić je znaków.
Gdy wiosną jeże się wybudzą, inowrocławskie ulice pokonywać będą tak jak dotąd. Przy wskazanych przez radnego drogach nie staną bowiem znaki ostrzegawcze. Dlaczego?
Zarządca drogi nie otrzymał również informacji, by przez niniejsze ulice odbywał się szlak migracyjny tych zwierząt
"Z pozyskanych informacji wynika, że do zarządcy drogi nie wpływały zgłoszenia o zdarzeniach drogowych związanych z dziką zwierzyną jaką są jeże" - czytamy w odpowiedzi starosty Wiesławy Pawłowskiej. "Zarządca drogi nie otrzymał również informacji, by przez niniejsze ulice odbywał się szlak migracyjny tych zwierząt. Z uwagi na brak szczegółowych danych nie ma możliwości precyzyjnego wskazania lokalizacji znaków ostrzegawczych, by odpowiednio wcześnie poinformować kierowców o niebezpieczeństwie".
Umieszczenie dodatkowego znaku ostrzegawczego z tabliczką "Uwaga jeże" może być niezrozumiałe i nieczytelne dla kierujących pojazdami
Pani starosta podkreśla, że przy ulicy Wierzbińskiego już dziś jest gęsta sieć znaków drogowych. "Umieszczenie dodatkowego znaku ostrzegawczego z tabliczką "Uwaga jeże" może być niezrozumiałe i nieczytelne dla kierujących pojazdami. Oznakowanie takie może rozproszyć uwagę kierowców i powodować powstanie sytuacji niebezpiecznych na drodze" - przekonuje Wiesława Pawłowska.
Tymczasem Waldemar Kwiatkowski zapewnia, że wiosną wróci do tematu. Wówczas postara się wskazać konkretne miejsca, w których takie znaki powinny być ustawione.
Straż Miejska w Inowrocławiu interweniuje w sprawach kaczek,...
Małe jeżyki z placu zabaw "Miś" w Inowrocławiu mają nową mam...
W Inowrocławiu wybrano Ogrodników Roku [zdjęcia]
Pies, który mieszkał w polu kukurydzy, ma swój nowy dom [zdjęcia]
