https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Złodziej też wierny, tylko niewierny

Katarzyna Bogucka
Katarzyna Bogucka Filip Kowalkowski
Znalazłam dane (jeszcze dość świeże), traktujące o zależności między przestępczością a uczestnictwem w mszach. I co się okazuje?

Tam, gdzie tak zwanych uczęszczających było więcej, przestępczość nie kwitła, z wyjątkiem Podhala, gdzie statystyki psuli uczniowie obojętni, niestety, na naukę Kościoła. Najbezpieczniejsze było Podkarpackie.

W zabójstwach i przestępstwach związanych z uszczerbkiem na zdrowiu przodowały natomiast województwa: lubuskie, pomorskie, zachodniopomorskie, łódzkie i warmińsko-mazurskie.

Lubuskie zajmowało pierwsze miejsce w bójkach i pobiciach, w Łódzkiem kradli samochody. Jak to się ma do zamykania kościołów w obawie przed przestępcami?

PRZECZYTAJ:U drzwi Twoich stoję, Panie! Często nadaremnie

Ma się, ale naiwnością byłoby ich otwarcie i pozostawienie bez kontroli, bo większość to cenne zabytki, choć z drugiej strony, niejeden nawrócony łotr to dawny świętokradca, na przykład paser mszalnych kielichów albo inny profan świętości.

Są różne ludzkie historie, różne biedy i desperacje popychające do niecnych czynów. Jedno jest pewne. Otwartych kościołów u nas nie brakuje - jeszcze.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hm
Nie wystarczy znaleźć, droga pani, trzeba jeszcze rozumieć, co się znalazło. Skąd przyszło pani do głowy, że istnieje korelacja między liczbą uczestniczących w mszach a przestępczością? Sprawdzała pani, czy czasami nie jest tak, że tam, gdzie religijniej, tam biedniej? Albo tam, gdzie religijniej, osady ludzkie są mniejsze, mniejsze są pokusy i mniejsze możliwości zrobienia biznesu - czy przekrętu?

Ale materiał na felietonik jest...

Ech, wy... geniusze intelektu...
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski