Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zero tolerancji dla nadużyć. Reforma uderzy komorników po kieszeniach?

Redakcja
Posłowie są podzieleni w sprawie nowego Prawa o komornikach. Upaństwowienie komorników nie ukróci ich błędów - twierdzi poseł Brejza
Posłowie są podzieleni w sprawie nowego Prawa o komornikach. Upaństwowienie komorników nie ukróci ich błędów - twierdzi poseł Brejza Jarosław Pruss
PiS planuje reformę prawa o komornikach, jakiej nie było od 20 lat. Czy nowa ustawa ukróci systemowe patologie? Opozycja ma obawy, że to się nie uda.

[break]
Na komorników padł blady strach. W zeszłym tygodniu wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki zawiesił komornika z Wrocławia i asesora z Bełchatowa. Pierwszy zajął sprzęt nienależący do dłużnika, drugi prawdopodobnie zdefraudował 300 tys. zł. Wiceminister skierował wnioski o usunięcie ich z zawodu. - Chcę, żeby poszedł do społeczeństwa jasny przekaz: zero tolerancji dla nadużyć komorniczych - tłumaczył.

Powrót do przeszłości

Wiceminister zapowiada głębokie zmiany w ustawie o komornikach sądowych. Nowe prawo ma wejść w życie już od przyszłego roku. Na razie wszystkie informacje dotyczące zmian są nieoficjalne. Ministerstwo wydało lakoniczną informację, że „będą zmiany dotyczące modelu egzekucji sądowej i statusu komorników”.

Rąbka tajemnicy uchylili dziennikarze „Gazety Wyborczej”. Wedle ich informacji, nowe prawo przywróci stan sprzed 1997 roku, kiedy komornicy byli pracownikami sądów. Dwadzieścia lat temu to sądy wypłacały komornikom pensje, a to co zarobili - trafiło do budżetu państwa. Obecnie komornicy pracują na własny rachunek, prowadząc firmy. W największych kancelariach komorniczych pracują dziesiątki windykatorów. Rekordziści obsługują nawet kilkaset tysięcy spraw rocznie.

Zarobki ostro w dół

Zmiany - jeśli wejdą - uderzą po kieszeniach komorników. Według informacji gazety, po reformie pensja komornika ma być odpowiednikiem pensji referendarza sądowego i wynosić od 3,5 tys. zł do 6 tys. zł brutto. Do tego komornicy będą mogli otrzymywać premię w wysokości maksymalnego wynagrodzenia, jakie otrzymuje sędzia sądu apelacyjnego - nieco ponad 11 tys. zł. Obecnie średni miesięczny dochód komornika - wedle raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości wynosi ok. 46,5 tys. zł.

Bydgoscy komornicy niechętnie mówią o swoich dochodach. Twierdzą jednak, że nie są krezusami. - Te statystyki to gruba przesada. Takich pieniędzy nie zarabiamy - mówi anonimowo jeden z nich. Inni w ogóle nie chcą rozmawiać na ten temat. - To pytanie nie na miejscu - słyszę w jednej z bydgoskich kancelarii.

Kto kibicuje zmianom?

- Rewelacja - mówi krótko o proponowanych zmianach poseł Paweł Skutecki z ruchu Kukiz’15. - Tu nie chodzi tylko o kwestie zarobków, ale o elementarne poczucie sprawiedliwości. Obecnie wielu poszkodowanych nie potrafi poprawnie złożyć skargi na komornika. Można to zrobić tylko poprzez sąd, a to jak wiadomo, kosztuje i jest skomplikowane. 90 procent skarg nie jest rozpatrzonych ze względu na błędy proceduralne - twierdzi poseł.

Skutecki pomysł Prawa i Sprawiedliwości poprze. Sam w kampanii wyborczej mówił o konieczności zmian.- Dzisiaj komornik żyje z dłużnika, a nie ze swojej pracy. W interesie komornika jest to, żeby człowiek możliwie najdłużej był dłużnikiem. To się skończy, kiedy komornik będzie zarabiał na czynnościach, a nie na długu - tłumaczy.

Ustawa rodzi obawy

Politycy opozycji zauważają luki w nowym prawie. - Na razie mamy do czynienia z plotkami - mówi Krzysztof Brejza, poseł PO i prawnik. Obawia się, że nowa ustawa może pociągać za sobą wiele niekorzystnych dla obywateli zmian. - W mojej ocenie upaństwowienie zawodu komorniczego doprowadzi do tego, że wierzyciele będą mieć większe niż do tej pory problemy ze ściąganiem długów. W szerszej perspektywie doprowadzi to do tego, że banki będą stosować jeszcze bardziej restrykcyjne warunki przyznawania kredytów. W efekcie uderzy to w ludzi najgorzej sytuowanych. Należy pracować nad takimi zmianami, które ukrócą błędy komornicze i zniwelują możliwość pomyłek. Upaństwowienie tych błędów nie zniweluje. To będzie polowanie na czarownice, ale w efekcie stracą na tym zwykli obywatele i przedsiębiorcy - uważa.

Proponowanych przez PiS zmian nie komentuje Krajowa Rada Komornicza. Nieuchwytny był także dla nas rzecznik prasowy Gdańskiej Izby Komorniczej, Jarosław Grajkowski, który reprezentuje bydgoskich komorników.

Warto wiedzieć

Komornicy w Polsce

W 2014 roku dr Paweł Ostaszewski z Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości przygotował dla Ministerstwa Sprawiedliwości raport dotyczący komorników w Polsce.

W 2013 r. w Polsce było 1 236 kancelarii komorniczych, w których pracowało łącznie 13,5 tys. osób. W 2012 roku średnie miesięczne przychody uzyskiwane

przez jedną kancelarię komorniczą wyniosły 113 377 zł, a średni miesięczny dochód na jednego komornika wynosił 46 451 zł.

Jedynie w 8 spośród 238 rewirów komorniczych, średnie miesięczne dochody komorników nie przekraczały wynagrodzenia Sędziego Sądu Najwyższego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!