W bydgoskich klubach częściowo podsumowano nieudane rozgrywki, a teraz zaczyna się równie gorący okres. Działacze i trenerzy rozmawiają z zawodnikami, bądź z ich menadżerami...
<!** Image 2 align=right alt="Image 83565" sub="Z drużyną GCB Centrostal pożegnała sie jej długoletnia libero Dominika Leśniewicz (nr 13) /Fot. Dariusz Bloch">Pierwszym bydgoskim zespołem siatkarskim, który po minionym sezonie poznał smak degradacji była Delecta.
Kibice zastanawiali się, co dalej, jednak w miarę szybko otrzymali pierwszą konkretną informację. Po powrocie ze Słowacji trener Rostislav Chudik przywiózł trzy kontrakty, swój oraz dwóch zawodników: Martina Sopko i Michała Cervena (obaj przebywają obecnie na zgrupowaniu reprezentacji).
- Podpisaliśmy je na dwa lata, ale jeśli nie uda się teraz awansować, umowy będzie można rozwiązać - mówi Marek Kaźmierczak, dyrektor urzędujący spółki „Łuczniczka”.
Są już jednak pierwsze ubytki...
- Zrezygnowaliśmy z Michała Stępnia, który wrócił po wypożyczeniu do Jastrzębia. Nie wydaje się nam tak dobrym zawodnikiem, żeby wykupywać jego kontrakt - tłumaczy M. Kaźmierczak. - Podziękowaliśmy też Marcinowi Koziołowi, a Andrew Grant odleciał do Australii.
<!** reklama>A w środę przed południem jeden z podstawowych zawodników zrezygnował sam...
<!** Image 3 align=right alt="Image 83565" sub="...zaś z zespołem Delecty - australijski środkowy Andrew Grant (nr 5) i rozgrywający Jakub Oczko (nr 2) /Fot. Tadeusz Pawłowski">- Jakub Oczko poinformował nas, że rezygnuje z gry w Bydgoszczy. Podobno wybrał Olsztyn, co mnie mocno dziwi, bo tam akurat nie bedzie miał raczej dużej szansy na grę w podstawowym składzie.
Wypadł podstawowy rozgrywający, co dalej z tą pozycją? W klubie są jeszcze Artur Hoffmann i Waldemar Kaczmarek (nominalnie zawodnik Skry Bełchatów)...
- Jeszcze z nimi nie rozmawialiśmy. A co do Michała Masnego, o którym się ostatnio mówi... o Słowaku myśleliśmy już przed poprzednim sezonem, ale z nim jest problem, bo w I lidze obowiazuje limit dwóch obcokrajowców na parkiecie.
A co z pozostałymi zawodnikami, którzy byli w kadrze Delecty?
- Chcielibyśmy zatrzymać Krzysztofa Janczaka, choć wiadomo, że jest drogim siatkarzem. Z nim indywidualnie negocjuje prezes Delecty, Piotr Sieńko - wyjaśnia M. Kaźmierczak. - Rafał Matusiak na razie się zastanawia, Kamila Kacprzaka reprezentuje menadżer, a z Michałem Dębcem podpiszemy umowę prawdopobnie w czwartek. Jesteśmy też po wstępnej rozmowie ze Stanisławem Pieczonką, który powrócił do kraju z Francji.
Ruchy kadrowe nie ominęły też innej bydgoskiej drużyny, która w drugiej kolejności pożegnała się z siatkarską elitą - zespołu GCB Centrostal. Nie ma już w drużynie Swietłany Gałkiny, która do Bydgoszczy trafiła w awaryjnym trybie, bo kontuzję cały sezon leczyła Marta Pluta. - Z Plutą też się rozstaliśmy, skracając o miesiąc kontrakt, odbyło się to się za porozumieniem stron - wyjaśnia Waldemar Sagan, wiceprezes Pałacu. - Ale najważniejsza informacja to taka, że w Pałacu nie zagra już libero Dominika Leśniewicz. Jej kontrakt dobiegł końca i postanowiliśmy wspólnie, że pora się rozstać.
Jest jeszcze też sprawa Ewy Kowalkowskiej, która w minionym sezonie wróciła do zespołu jako „strażak”.
- Ewa dołączyła do nas, mimo że miała wtedy inne plany, bardziej osobiste osobiste, nie wiem jak to teraz wygląda. A poza tym do rozmów z zawodniczkami upoważniony został trener Piotr Makowski, który też prowadzi treningi. W przyszłym tygodniu wyjaśni się więcej...