Bydgoszczanin, który właśnie pochował ojca, podlicza wydatki. - Księdzu ofiarowaliśmy 1500 zł. Fakt, więcej niż standardowo, ale on od ponad roku z własnej woli przyjeżdżał regularnie do taty, leżącego w domu. Chociaż takim gestem chcieliśmy podziękować duchownemu - mówi syn zmarłego.
Inne wydatki tenże syn również poniósł. - Trumna kupiona niby w promocji, za 1700 zł. Oprawa muzyczna, czyli flecista i kobieta, czytająca m.in. biografię zmarłego, wzięli 350 zł. Po zakończeniu ceremonii na cmentarzu, do restauracji przyszło 24 gości. Większość to przyjezdni z daleka, nawet z Niemiec. Poczęstunek jedynie na słodko byłby niewystarczający. Zamówiliśmy 2-daniowe obiady, kawę plus ciasto oraz kolację. Wyszło 120 zł za osobę, czyli rachunek w lokalu opiewał na 2880 zł.
Syn zdziwił się, gdy zamawiał kwiaty na pogrzeb. - Pracownica kwiaciarni zaoferowała wiązanki na raty. Wybraliśmy dwa wieńce rodzinne. Razem kosztowały 700 zł. Nie braliśmy na raty, ale kwiaciarka opowiadała, że miewają takich klientów. Na cały pochówek przeznaczyliśmy 7130 zł. Byłoby więcej, ale nie my, a dalsza rodzina wykupiła nekrologi. Początkowo zamierzaliśmy wynająć busa dla przyjezdnych, ale zrezygnowaliśmy, więc koszt też odpadł.
Ceny każdego pochówku rosną, a wysokość zasiłku pogrzebowego wynosi 4000 zł bez względu na poniesione koszty. Kwota obowiązuje od 2011 roku. Coraz częściej słychać opinie, że zasiłek ten powinien zostać podwyższony, ponieważ już dawno przestał pokrywać rzeczywiste wydatki.
Jak wskazuje Polska Izba Branży Pogrzebowej, tylko w ciągu ostatniego roku koszty pochówku wzrosły przeciętnie o 20 proc. - Co druga rodzina ma kłopot z zebraniem środków na pogrzeb swoich bliskich. Zwiększenie kwoty zasiłku pogrzebowego do 8000 zł pozwoliłoby na rozwiązanie problemu – zaznaczają eksperci PIBP.
- Trwają analizy dotyczące możliwości zmiany wysokości zasiłku pogrzebowego tak, by jego wysokość uwzględniała z jednej strony ponoszone koszty pogrzebu, z drugiej zaś możliwości finansowe Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i budżetu państwa - mówił wiosną br. Stanisław Szwed, wiceminister rodziny.
Temat powraca na przełomie lata i jesieni. Platforma Obywatelska zapowiada, że jeśli wygra wybory, to świadczenie wzrośnie. - Podniesiemy zasiłek pogrzebowy do 150 proc. płacy minimalnej, czyli od lipca 2024 będzie to 6450 zł - informują przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. To jeden ze "100 konkretów" PO. Krytycy wskazują, że to zwrot o 180 stopni, bo przed laty właśnie rząd Tuska obniżył tę kwotę.
- Obietnice obietnicami, a koszty organizacji pogrzebu rosną. Nie ma więc co być zaskoczonym, gdy sprzedawcy proponują kwiaty na raty. Trumny także da się kupić z odroczonym systemem płatności, czyli klient zapłaci np. w ciągu pół roku od pogrzebu - zaznacza właściciel zakładu pogrzebowego z regionu.
