Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapracowana Anna Bańkowska

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Mierzenie aktywności poselskiej zawsze jest sprawą względną. Trudno tu o porównywalne wskaźniki.

Mierzenie aktywności poselskiej zawsze jest sprawą względną. Trudno tu o porównywalne wskaźniki.

<!** Image 2 align=right alt="Image 4882" >Od wielu lat ranking najlepszych polskich parlamentarzystów prowadzi tygodnik „Polityka”. Bazuje on na skrupulatnej analizie sejmowych wystąpień, ocenach obserwatorów i ogólnym wrażeniu, ale także pojedynczych wypowiedziach czy zachowaniach polityków i obejmuje nie więcej niż kilka konkretnych nazwisk - z jednej strony najlepszych posłów, z drugiej najgorszych.

W bieżącym roku „Polityka” nieco rozszerzyła liczbę „konkursowych” kategorii. I właśnie dzięki temu po raz pierwszy pojawiło się na rankingowej liście nazwisko z Bydgoskiego. Za „najbardziej zapracowaną” posłankę uznana została Anna Bańkowska (SLD) z Inowrocławia. Jest ona jedynym parlamentarzystą z Bydgoskiego, którego nazwisko pojawiło się kiedykolwiek w rankingu „Polityki”.

Bańkowską podobnie oceniają i inni posłowie z naszego regionu, także ci z przeciwnej strony sceny politycznej. - To, że jest naprawdę wyjątkowo pracowita, nie świadczy jednak o jej skuteczności - dodają.

Mówca Markowski

Jeśli sięgniemy do statystyk, to pod względem liczby wypowiedzi przez 4 lata kadencji Sejmu, używając sportowej terminologii, w gronie posłów z Bydgoskiego mamy jednego zdecydowanego lidera, obfity peleton oraz kilku „maruderów”.

Owym liderem jest Tomasz Markowski z PiS-u, któremu „licznik” wystukał równe 300 wypowiedzi. Peleton, czyli grupę zasadniczą prowadzi Wojciech Mojzesowicz (PiS) - 181, a kroku starają się mu dotrzymać Witold Hatka (LPR) - 141, Anna Bańkowska (SLD) - 139, Eugeniusz Kłopotek (PSL) - 132 i Grażyna Ciemniak (SLD) - 121. Od tej grupy nieco już odstaje Teresa Piotrowska (PO) - 95, natomiast w roli outsiderów tego swoistego „wyścigu” występują Grzegorz Gruszka - 62, Janusz Zemke - 59, Barbara Hyla-Makowska - 42, Renata Basta - 20 i Marcin Wnuk - 15 (wszyscy SLD).

Kolejna kategoria to poselskie interpelacje. W czołówce „interpelantów” z naszego okręgu wyborczego znaleźli się Teresa Piotrowska - 49, Tomasz Markowski - 47, Grzegorz Gruszka i Marcin Wnuk - po 44. „Ludzie środka” to Bańkowska - 35, Ciemniak - 25, Hyla-Makowska i Kłopotek - po 20. Z kolei najrzadziej interpelowali Hatka i Basta - po 8 razy, Mojzesowicz - 6, a Zemke ani razu.

Teraz ja, Hatka

Z kolei na miano najbardziej dociekliwych posłów (decyduje liczba tzw. zapytań i pytań w sprawach bieżących) zasłużyli Markowski - 36, Basta - 20, Gruszka - 18, Wnuk - 17, Piotrowska - 16 i Kłopotek - 13. Najrzadziej pytali Mojzesowicz - 7, Hyla-Makowska - 6, Ciemniak - 5, Bańkowska - 2, a Zemke ponownie ani razu.

Wreszcie ostatnie odnotowane oficjalnie liczby, dotyczące oświadczeń poselskich. Złośliwi twierdzą, że to pole do popisu dla gadułów. Spojrzenie w tę rubrykę zdaje się potwierdzać dobrą opinię o posłach z naszego regionu. Aż ośmiu z nich nigdy nie złożyło żadnego oświadczenia. Jeden raz uczyniła to Basta, pięciokrotnie Kłopotek i Mojzesowicz, a aż 55 razy Witold Hatka!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!