https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast muru będzie siatka

Sonia Gruszka
Walka prywatnych właścicieli domów ze spółdzielniami przypomina pojedynek Dawida z Goliatem.

Walka prywatnych właścicieli domów ze spółdzielniami przypomina pojedynek Dawida z Goliatem.

<!** Image 2 align=right alt="Image 151397" sub="- Balkony bloku niemal wiszą nad ogrodem - mówi Małgorzata Szpanowska Fot. Sonia Gruszka Fot. Sonia Gruszka">Małgorzata i Tomasz Szpanowscy mieszkają w domu wielorodzinnym przy ul. Jaskółczej. W bezpośrednim sąsiedztwie ich posesji wybudowano blok Pomorskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Ten budynek jest tak blisko naszej działki, że balkony niemal wiszą nad naszym ogrodem. Projektanci dosłownie wcisnęli go w tę wolną przestrzeń - mówi Małgorzata Szpanowska.

Od strony bloku dom oddzielony jest częściowo murem. Pod koniec marca mieszkańców odwiedzili przedstawiciele Pomorskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, którzy poinformowali o planach rozbiórki muru. - Mówili, że jest brzydki i że zabiera ich przestrzeń. Wkrótce potem pojawili się geodeci, którzy wymierzyli działkę. Wystąpiłam do spółdzielni z pismem, prosząc o porozumienie - mówi Małgorzata Szpanowska.- Bylibyśmy gotowi odnowić mur lub przedłużyć go do końca działki, albo wymienić na ogrodzenie z gotowych betonowych elementów. Na pismo nie odpowiedziano, a gdy kontaktowaliśmy się osobiście ze spółdzielnią, usłyszałam, że mur z gotowych elementów jest zbyt drogi. Zależy nam na zachowaniu tej ściany, bo to reszta naszej prywatności. Z balkonów bloku jest widok na cały nasz ogród.

O tym, że mur ma jednak być rozebrany, pani Małgorzata dowiedziała się przypadkiem. - Podczas ocieplania bloku, tylko na połowie rozwieszono siatkę zabezpieczającą. Zapytałam kogoś z tej budowy, dlaczego nie rozciągną siatek na całą szerokość budynku. W odpowiedzi usłyszałam: „A myśli pani, że nam się chce ten mur rozbierać?”. Okazało się, że spółdzielnia zamierza zburzyć ogrodzenie! Z zarządu żadnej oficjalnej informacji nie otrzymałam. Gdyby było mnie na to stać, wynajęłabym geodetę i wystąpiła o odnowienie granic, by przekonać się po czyjej stronie faktycznie stoi mur.

<!** reklama>Pomiary geodezyjne zlecone przez PSM wykazały, że mur jest fragmentem działki spółdzielni, która twierdzi, że nie chodzi tylko o estetykę, lecz o bezpieczeństwo. Ściana została naruszona podczas likwidacji budynków gospodarczych, stojących na działce, na której obecnie mieści się blok PSM. - Złożyliśmy wniosek do Wydziału Administracji Budowlanej Urzędu Miasta o rozbiórkę muru. Jeśli nie wpłynie do nas żadna odpowiedź ze strony ratusza, będzie to oznaczać, że możemy go zburzyć. Na odpowiedź czekamy jeszcze przez około dwa tygodnie - mówi Beata Skibicka, specjalista ds. inwestycji PSM. - Oczywiście, do momentu rozpatrzenia wniosku przez UM, nic nie jest przesądzone. Pewne jest, że mur stoi po stronie działki PSM, co wykazały pomiary geodezyjne. Na pewno przed przystąpieniem do rozbiórki poinformujemy pisemnie państwa Szpanowskich. PSM poniesie też wszystkie koszty związane z instalacją nowego ogrodzenia. Będzie to płot w formie siatki, obsadzony dodatkowo roślinnością. Blok przy Jaskółczej 29 odddajemy do użytku w lipcu. Nowe ogrodzenie przy posesji państwa Szpanowskich powstanie w drugiej połowie bieżącego roku.

Za zły stan muru odpowiadają pracownicy przeprowadzający rozbiórkę budynków gospodarczych. Mur przy domu Szpanowskich stoi od kilkudziesięciu lat. Wkrótce zniknie. - Co z tego, że obsadzą siatkę krzewami. Przez całe lato nie będziemy mogli czuć się swobodnie we własnym ogrodzie - dodaje Małgorzata Szpanowska.

Wybrane dla Ciebie

Snus prezydencki. Zakazów nie będzie, bo prezydent ma swoje gusta?

Snus prezydencki. Zakazów nie będzie, bo prezydent ma swoje gusta?

Zawisza Bydgoszcz wypisał się z gry o awans. Olimpia musi liczyć na wpadki rywali.

Zawisza Bydgoszcz wypisał się z gry o awans. Olimpia musi liczyć na wpadki rywali.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski