Zabawa w głuchy telefon?

<!** Image 3 align=none alt="Image 204717" sub="Niedawno w sieci pojawił się filmik, prezentujący drogowe bolączki mieszkańców fordońskiego osiedla Eskulapa. Stan tamtejszych dróg gruntowych mrozi krew w żyłach. Fot.:Marek Chełminiak">Brak obiecywanych ławek. Podobnie z ościeżnicami. Winda wciąż się psuje, a drzwi od klatki trudno otworzyć. Fora tworzone przez mieszkańców usiane są skargami na usterki i budowlaną prowizorkę.

<!** reklama>

Tak sprawnego przepływu informacji między sąsiadami nie było chyba jeszcze nigdy. Zdarza się, że fora internetowe mieszkańców nowo budowanych osiedli powstają jeszcze przed wręczeniem kluczy do czterech kątów. Założenie jest proste: klient płaci, klient wymaga, więc wady może wytykać do woli.

- Tych mieszkań nikt nam nie podarował - mówi bydgoszczanka, która rok temu kupiła mieszkanie na osiedlu Eskulapa w Fordonie. - Większość z nas ma na głowie kredyt, który będzie spłacać przez następnych kilkadziesiąt lat. Nie możemy sobie pozwolić na przymykanie oczu, gdy ktoś nie wywiązuje się umowy - dodaje młoda kobieta i zachęca nas do odwiedzenia ich osiedlowego forum.

Trudna droga

W Internecie smaczków nie brakuje. Strona na pierwszy rzut oka przypomina witrynę dewelopera. Jest charakterystyczna czcionka i nazwa inwestycji - Nordic Residence. Internauci debatują o zarządcach, niemiłych przygodach przy odbiorze mieszkań, infrastrukturze... Każdy blok ma własny wątek, więc odnalezienie swoich sąsiadów nie jest trudne.

Ciekawość budzi temat ironicznie zatytułowany „Nasza świetna droga”. Imponująca jest już sama liczba wyświetleń, których wczoraj było już 8 tysięcy.

W jednym z wpisów czytamy: „Po ulewnych deszczach dziury mają szerokość pół metra. Zawieszenie będzie niedługo do wymiany”. Zresztą żeby się o tym przekonać, wystarczy obejrzeć w Internecie film przedstawiający drogowe bolączki mieszkańców osiedla. Pojawiły się już także zapowiedzi kolejnych nagrań.

- O tym koszmarnym dojeździe przynajmniej się mówi, chociaż zmian na lepsze nie widać. Dla nas jednak równie ważne są drobne, ale uciążliwe usterki i powtarzające się awarie w budynkach - wyjaśnia mieszkanka osiedla.

Z forum Eskulapa dowiadujemy się, że wentylacja w śmietnikach działa zbyt głośno, płytki w jednej z klatek są pęknięte, a szyby w jednym z mieszkań porysowane. Jak bumerang powracają kwestie psującej się windy i braku podgrzewaczy wody. Internauci wytykają również znaczne różnice między blokami oddawanymi wcześniej, a tymi, które były oddawane w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Z wpisów wynika, że sytuacja w nowych kompleksach osiedla jest gorsza.

Narzekania to nie wszystko. Na forum mieszkańcy wymieniają się również adresami i telefonami sprawdzonych fachowców. Zdarzają się też prośby typu: „Odbieram wkrótce mieszkanie w kompleksie D. Czy mógłbym prosić o jakieś życzliwe rady, na co zwracać uwagę, dzięki”. Co ważne, szybki odzew jest w tym przypadku gwarantowany.

Nowa cyberjakość mieszkania?

Fordońskie osiedle Eskulapa pod względem aktywności w sieci nie jest wyjątkiem. Wpisując w wyszukiwarkę internetową słowo „forum” i nazwę osiedla, prawie zawsze możemy liczyć na znalezienie poszukiwanej strony. Podobne praktyki stosują kupujący nowe mieszkania w innych miastach. Jest tak, między innymi, w Gdańsku.

- To w jakiś sposób ułatwia nam egzekwowanie od dewelopera lub zarządcy tego, co obiecywano nam w umowie. Wiadomo, że w grupie siła. Skoro kilka osób narzeka na jakość wykonania jakichś elementów, to coś jest na rzeczy - mówi mieszkanka osiedla Eskulapa. - Na zebraniach wspólnoty rozmawiamy o konkretach. To ważne, więc zdecydowanie polecam zaglądanie na forum każdemu, kto kupuje lub kupił nowe mieszkanie.

A deweloper na to...

Zasadnicze pytanie brzmi, czy internetowe narzekania robią wrażenie na wykonawcach i firmie sprzedającej mieszkania.

O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Nordic Development, firmy deweloperskiej, budującej wspominane osiedle Eskulapa. - Wiemy oczywiście o istnieniu forum, jednak jest ono anonimowe, więc każdy może się tam wypowiadać. Z tego powodu nie możemy rozpatrywać zamieszczanych tam wpisów. Nordic Development jest związany z klientem umową pisemną i właśnie na podstawie uwag zgłaszanych pisemnie rozmawiamy z klientami - wyjaśnia Natalia Ratajczak, rzeczniczka firmy.