https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory do rad osiedli [KOMENTARZ]

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe Filip Kowalkowski
Osiedlowi działacze znaleźli się w dość osobliwej sytuacji. Bo niby są wybory, niby ktoś na ich działalność i pomysły liczy, ale jak przychodzi co do czego, to niespecjalnie z ich opiniami się liczy.

Stąd swoisty „strajk” przy okazji Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego - część rad w ogóle nie zaopiniowała wniosków do BBO, część zaopiniowała wszystkie negatywnie.

Radni uważają, że po to są wybierani przez mieszkańców, żeby w sytuacjach takich jak konstruowanie BBO ich głos był brany pod uwagę w zakresie nieco większym niż tylko opiniowanie.

PRZECZYTAJ:Bartodzieje czekają nowe wybory - rekordu frekwencji nie będzie

Na razie widać jedynie, że miasto nie ma pomysłu na działanie rad osiedli. Kasa, którą dostają na swoje inicjatywy, nie wystarcza nawet „na waciki”, a kompetencje, które mają rady, są znikome i ciągle ograniczane (nie mogą nawet zablokować powstania całodobowego sklepu monopolowego w swojej okolicy).

Nic więc dziwnego, że coraz trudniej skompletować radę z osób, które realnie chcą wpływać na wydarzenia na swoim osiedlu. Praca społeczna w jej strukturach nie daje im, niestety, takiej możliwości.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wzgórze Wolności
Rady Osiedla powinny zniknąć wraz ze Związkiem Radzieckim. Stare dziadki PRLu, które nic nie robią, ale raz na parę lat piszą w ulotkach, że czynnie działają na rzecz osiedla w RO i tak samo będą działać w Radzie Miasta. Zaśmiecają tymi bredniami miasto, a i tak się stają bezmyślnymi robotami partyjnymi do naciskania przycisków w RM. RO Wzgórza Wolności organizuje jakieś kiczowate wydarzenia, ale jak Zielone Arkady się budowały i ich opinia miała znaczenie, to absolutnie nic nie zrobili w obronie mieszkańców ul. Karpackiej. Przez cały okres budowy Zielonych Arkad zajmowanie trawnika na parking i baraki dla pracowników było pisane patykiem po wodzie.
n
nieradny
mieszkańcy sami powinni decydować. Co za logika rad osiedla - nie będę opiniował wniosków mieszkańców na inwestycję bo nie ja decyduję. Każdy bydgoszczanin ma swój rozum i może zdecydować. Ciekawe ile bydgoszczan głosuje na budżet obywatelski a ile na rady osiedla?
O
Okolak
Niektórzy Przewodniczący Rad Osiedli uparcie próbują narzucać swoja wolę mieszkańcom - tak jest przykładowo w sprawie pieszojezdni ul. Grunwaldzkiej w RO Okole. Dochodzi do tego ze mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce i sami walczą z ZDMiKP o usunięcie pojazdów pracowników Atosa parkujących przed z ich domami wszędzie gdzie się da - również na terenach prywatnych pieszojezdni. RO powinna pomagać a nie utrudniać życie mieszkańcom i prowadzącym własne firmy na terenie osiedli chociażby opiniując pozytywnie uzgodnienia mieszkańców.
J
Janusz
zlikwidować radę osiedla, po co komu ??
większość członków rady to świry, daleko nie szukać jak jedna z przewodniczących rady osiedla była/jest psychicznie chora, po nagłośnieniu sprawy została wycofana, ale parę lat szerzyła swoje herezje w urzędzie miasta i osiedlu
B
BUNIA
TO dobrze że nie daje - dopiero by się działo - nic wy się nie wybudowało - stare dziadki hhehehe
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski