Naprawdę, w mieście, w którym co noc nie świecą setki lamp, nie można było zdemontować jednego starego słupa na czas remontu? Nie chce mi się w to wierzyć.
PRZECZYTAJ:Bydgoszcz: Przyglądamy się remontowi ulicy Chodkiewicza
O jakim bezpieczeństwie tu mowa? Słup na ścieżce rowerowej to takie bezpieczne rozwiązanie? Najciekawsze jest jednak tłumaczenie, że nie mamy się czym przejmować, bo wszystkie koszty pokryje wykonawca. Skanska nie jest fundacją charytatywną. Za remont bierze pieniądze z ZDMiKP. A drogowcy, skąd je mają? No właśnie... To już wiemy, na czyj to koszt.