W najbliższy czwartek o Chełmcach
znów będzie głośno w Polsce. Wszystko dzięki imprezie, która
gromadzi panie o jednym z najbardziej popularnych imion.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 218037" >Paradoksalnie, pomysłodawczyni imprezy
ma na imię Ewa. Kierująca świetlicą w Chełmcach pani Kaczmarek
zwróciła uwagę, że do Ciechocinka przyjeżdżają co roku
Krystyny.
- Pomyślałam sobie: Dlaczego nie my?
I tak powstała w 2000 roku ta impreza – wyjaśnia w rozmowie z
nami.
Kiedy zauważamy, że 13 edycja może
być, teoretycznie, pechowa, Ewa Kaczmarek łapie się za serce. -
Niech mnie pan nie straszy. Choć w sumie to się nie obawiam.
Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani.
Impreza jest zaplanowana tak, aby mogli
się na niej bawić zarówno dorośli, jak i dzieci. - Chcemy
połączyć pokolenia, bo od lat pojawia się u nas wiele osób
starszych, ale także ci najmłodsi – przyznaje Ewa Kaczmarek,
która w ostatnich dniach wysyłała zaproszenia do kilkuset pań z
naszej gminy.
Marii i Mariann w Kruszwicy i okolicach
jest bowiem dokładnie 316. Do Chełmc przyjeżdżają jednak także
panie z daleka. Byli już goście z Czech i Francji, oczywiście, nie
specjalnie na imprezie, ale ponieważ gościli u rodziny.
<!** reklama>- Nie wszystkie Maria się ujawniają.
Może jednak w tym roku będzie inaczej, bo dla każdej
przygotowaliśmy kwiatek – cieszy się nasza rozmówczyni.
Spragnieni rozrywki szykują się
tymczasem na występ discopolowego zespołu Masters, który ma być
gwiazdą czwartkowej imprezy. Grupa założona przez Pawła
Jasionowskiego istnieje od 5 lat, a powstała w Zambrowie.
Pierwszym hitem zespołu okazał się
teledysk do piosenki „Żono moja”, który pobił rekord
popularności wśród polskich wykonawców. Liczba jego wyświetleń
w serwisie YouTube przekroczyła 21 milionów.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 218037" >- Ludzie, którzy przychodzą na moje
koncerty świetnie się bawią, czuję od nich energię, śpiewają
ze mną teksty. Muzyka do tańca to łatwo wpadające w ucho melodie
i nieskomplikowane teksty, tworzone po to, aby odbiorca po pierwszym
przesłuchaniu potrafił zanucić przynajmniej refren danego utworu.
Tak robi się na całym świecie – mówi Paweł Jasinowski pytany o
zarzut kiczowatości disco polo.
Ci, którzy nie lubią tańczyć, będą
mogli choćby skosztować tortu urodzinowego. Wszyscy zapewniają, że
co roku jest lepszy.
- Program imprezy
- 16.00 – msza święta polowa z
udziałem orkiestry dętej z Jezior Wielkich - 17.30 – program dla dzieci (konkursy,
gry i zabawy prowadzone przez aktora teatru) - 18.15 – zespół Czerwone Róże z
Bądkowa - 19.00 – kapela Radziejowiacy
- 20.00 – zabawa taneczna z zespołem
Relax - 21.00 – koncert zespołu Masters
- 22.30 - zabawa taneczna z zespołem
Relax - 24.00 - zakończenie