Piękna słoneczna pogoda, niezwykła muzyka i stoły uginające się pod wyśmienitym jedzeniem czekały na gości IV Festiwalu Smaku w Grucznie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 129789" sub="Wiele emocji towarzyszyło turniejowi kucharzy oraz zakupom na festiwalowych stoiskach. Kolejne kulinarne święto w Grucznie udało się znakomicie / Fot. Marek Wojciekiewicz">Rekordowa liczba osób zjechała w sobotę do niewielkiej wsi niedaleko Świecia. Szybko zapełniły się specjalnie przygotowane parkingi, a zmotoryzowani zmuszeni byli parkować swoje samochody wzdłuż głównej ulicy Gruczna. Zdaniem organizatorów, między festiwalowymi stoiskami przewinęło się grubo ponad trzydzieści tysięcy osób.
- Olcha i drewno bukowe to najlepszy materiał do wędzenia pstrąga, doszedłem do tego po wielu próbach - zdradza Markus Sulzbacher ze Starogrodu koło Chełmna, który ustawił w Grucznie swoją polową wędzarnię ryb.
<!** reklama>Na brak klientów nie narzekał też Jan Zieliński, emerytowany piekarz z Gruczna. - Dzisiaj sprzedałem już 70 chlebów, a ludzie wciąż dopytują, kiedy będą następne - mówi. - Piec na festiwalowym placu można jednorazowo 35 dużych bochenków. Chleb wypiekany na liściu chrzanu z dodatkiem ziemniaków, zakwasu i kminku to prawdziwy przebój festiwalu - mówi piekarz z czterdziestoletnim doświadczeniem.
W sobotę rozdano nagrody zwycięzcom konkursu na „Smak Roku 2009”, który rozegrany został w sześciu kategoriach. Produkty i potrawy oceniały dwa niezależne zespoły. Pierwszej komisji przewodniczył Jean Bos, wielokrotny zdobywca nagród na międzynarodowych konkursach kulinarnych. Działało też jury artystów i dziennikarzy.
Grand Prix „Smak Roku 2009” przyznana została za olej rzepakowy, który wyprodukował Piotr Lenart. Tytuły „Smak Roku 2009” trafiły do rąk Aleksandry Szulc za „Ogórki babci Peli”, do Cukierni Sowa za ciasteczka kruche „Sówki”. Beata Futyma została nagrodzona za ser dojrzewający „Kraeuzer”, a Mirosława Świąder za czarną polewkę.
Dziennikarze i artyści przyznali tytuł „Smak Roku Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2009” firmie Caritas za żurek z borowikami, a pierwsze miejsce zdobył Stanisław Broniarczyk za szynkę z udźca.
Oprócz „Smaków Roku” przyznano tytuł „Miód Roku”, który otrzymali państwo Hanna i Rafał Idziorkowie za miód lipowy.
W turnieju nalewek zwyciężył Mariusz Fik, który przygotował nalewkę z pigwowca, a w turnieju kucharzy triumfowali Radosław Kaszyński i Artur Donajewski z restauracji „Kurkuma” w Bydgoszczy.
Wiele braw od festiwalowej publiczności zebrały dwa zespoły folklorystyczne: Hiłoczka i Czeremszyna, które do Gruczna przyjechały z małej wsi Czeremcha na Podlasiu. Słowiański folklor w ich wykonaniu, kolorowe stroje i niezwykłe instrumentarium stanowiły wspaniałe dopełnienie piknikowej atmosfery na festiwalu w Grucznie.
