Zobacz wideo: Nowa jadłodzielnia WSG w Bydgoszczy.
- Ostatnie dni były bardzo chłodne i w domu zrobiło się naprawdę zimno - mówi pani Maria, emerytowana mieszkanka Kapuścisk. - Kaloryfery w weekend jeszcze nie grzały, więc po domu chodziłam w dwóch swetrach i poranniku. Mój blok należy do Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej Jedność i już kilka dni temu na klatce schodowej pojawił się komunikat, aby odkręcić kaloryfery, bo będą przepływy, więc cierpliwie czekałam. Jeszcze w poniedziałek wieczorem ciepło nie płynęło, ale już we wtorek (21 września) o poranku tak. Od razu w mieszkaniu zrobiło się przyjemniej.
Nie tylko RSM Jedność wznowiła dostawy ciepła. Uczyniło to już wiele bydgoskich spółdzielni mieszkaniowych. Jeszcze przed minionym weekendem ciepło zrobiło się w 207 budynkach mieszkalnych znajdujących się w zasobach SM Budowlani.
Na dworze zimno, więc sezon grzewczy czas zacząć
- No i trafiliśmy w dziesiątkę, bo z soboty na niedzielę temperatura na dworze spadła poniżej 10 stopni C - mówi Jacek Kołodziej, prezes spółdzielni. - Wniosek do KPEC złożyliśmy w czwartek (16 września). Kiedyś sezon grzewczy zaczynał się 15 października, ale to już się zmieniło. Obserwujemy prognozy pogody i praktycznie w ostatnich latach dostawy ciepła są wznawiane o miesiąc wcześniej. Wszystkie nasze węzły wyposażone są w automatykę pogodową, która w zależności od temperatury powietrza na zewnątrz zamyka, bądź otwiera przepływ energii cieplnej na potrzeby mieszkańców. W naszych zasobach mamy też budynki usługowe. Tu czekamy na sygnał od najemców i ciepło włączamy na żądanie.
Od wtorku (21 września) ciepło jest też w budynkach mieszkalnych należących do Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (ok. 13,5 tys. mieszkań).
- Z uwagi na niskie temperatury wniosek do KPEC-u złożyliśmy 20 września - mówi Ewa Hardyk, wiceprezes ds. technicznych i inwestycji w FSM. - W weekend było załamanie pogody, dużo wilgoci w powietrzu. Sprawdziliśmy też prognozy pogody na najbliższe 10 dni i w nocy ma być poniżej 10 stopni C, więc włączenie ogrzewania jest jak najbardziej uzasadnione. Mieliśmy też telefony od mieszkańców z pytaniem, kiedy popłynie ciepło. Do środy we wszystkich naszych budynkach mieszkalnych powinno zrobić się ciepło. To co nas martwi to wzrost kosztów ogrzewania. Podwyżki ciepła już były, a zapowiadane są kolejne.
Od 16 września ciepło płynie już do budynków SM Zjednoczeni. - Mamy 10 tys. mieszkań i około 200 lokali użytkowych. W tym ostatnim przypadku czekamy na sygnały od najemców i dopiero wtedy włączamy ciepło - mówi Jarosław Skopek, prezes spółdzielni. - Jeśli chodzi o budynki mieszkalne to kaloryfery już grzeją. Obserwujemy na bieżąco prognozy pogody. Nawet jeśliby się ociepliło, to wszystkie węzły cieplne są zautomatyzowane i czujki pogodowe zadziałają. Wyłączą przepływ, więc nie ma obaw.
KPEC: Niektóre spółdzielnie już kilka dni temu zamówiły dostawy ciepła
Administracja Domów Miejskich w przyszłym tygodniu zamierza wysyłać zgłoszenie do KPEC o włączeniu ciepła w budynkach gminnych.
- Sezon grzewczy rozpoczniemy zatem jeszcze we wrześniu, czyli tak samo jak w roku ubiegłym - mówi Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM w Bydgoszczy. - Z uwagi na bardzo duży zasób mieszkaniowy włączenie ogrzewania może zostać rozłożone na dwa kolejne dni. Decyzja każdorazowo uzależniona jest od obniżającej się temperatury jak i woli najemców. Wspólnoty mieszkaniowe w większości nie podjęły jeszcze decyzji o włączeniu ogrzewania. Na przeszło 600 wspólnot mieszkaniowych przez nas zarządzanych na razie zgłoszenie przesłało ok.150.
Do Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej pierwsze wnioski od właścicieli nieruchomości lub zarządców budynków wpłynęły już w ubiegłym tygodniu.
- Każdorazowo decyzję o rozpoczęciu lub zakończeniu dostaw energii cieplnej do budynku podejmuje i przekazuje do nas właściciel lub zarządca nieruchomości - mówi Tomasz Lewandowski, kierownik Biura Zarządu KPEC spółka z o.o. w Bydgoszczy. - Największe spółdzielnie mieszkaniowe uruchomiły centralne ogrzewanie w ubiegłą środę i czwartek. Dziś ciepło dostarczane jest już do większości spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, odbiorców indywidualnych, obiektów przemysłowych i handlowych. Co roku przybywa też odbiorców, którzy w ogóle nie wyłączają dostaw ciepła do budynków, powierzając sterowanie komfortem cieplnym automatyce pogodowej zamontowanej w węźle centralnego ogrzewania.
