https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W śmietnikach lądują kilogramy jedzenia. Dla szczurów to jasny sygnał "Bar właśnie został otwarty"

Małgorzata Pieczyńska
Nie dziwię się, że mieszkańcy ul. Piekary są zaniepokojeni wizytami nieproszonych gości. Sama na widok szczura pewnie uciekałabym, gdzie pieprz rośnie.

Kiedyś miałam okazję rozmawiać z naukowcem, który wiele wie o szczurach i ich życiu. I powiedział mi wprost: „Trutki to działanie na chwilę. Jeśli chcemy, aby te gryzonie nie zbliżały się do naszych domostw, nie powinniśmy wyrzucać pokarmu, do którego mają one potem swobodny dostęp”. I tę radę wszyscy weźmy sobie do serca.

Dopóki w miejskich koszach, osiedlowych śmietnikach, czy na zapleczach restauracji będą lądowały każdego dnia kilogramy jedzenia, szczury będą tam obecne. Dla nich to komunikat: „Bar właśnie został otwarty”.

TUTAJ przeczytasz komentowany artykuł (kliknij)

LICZ SIĘ ZE ŚWIĘTAMI - MIKOŁAJ DO WYNAJĘCIA

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
będą "Bistro"... wyrywały, gdzie pieprz rośnie.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski