Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ojczyźnie bungee

Tekst i zdjęcia: Karolina Sypniewska
Tu za żonę płaci się kłami świń, oczyszcza się duszę w tańcu i skacze z 30-metrowej wieży czasem... łamiąc sobie kości.

Tu za żonę płaci się kłami świń, oczyszcza się duszę w tańcu i skacze z 30-metrowej wieży czasem... łamiąc sobie kości.

<!** Image 2 align=right alt="Image 131636" sub="Rytualne skoki z 30-metrowej wieży na wyspie Pentecost">Ale to tylko cząstka kultury egzotycznych wysp Pacyfiku, które każdemu przybyszowi pozostawiają niezapomniane wrażenia.

Ile za nią płacę?

Dawniej Nowe Hebrydy dziś Republika Vanuatu - kraj obejmujący 83 wyspy Oceanii - jest wyjątkowym miejscem, zamieszkanym przez 200 tysięcy ludzi. Ni-Vanuatu, mieszkańcy wysp, posługują się ponad stoma językami. Narodowym językiem stał się bislama - mieszanka angielskiego, chińskiego i dialektów melanezyjskich. Kultura i tradycje różnią wyspę od wyspy, ale jest coś, co łączy je wszystkie. To... świńskie kły. W tym kraju są one symbolem widniejącym na fladze państwa. Świnie hoduje się nawet przez 15 lat, właśnie dla cennych kłów, którymi płaci się na przykład za żonę. Te zawijające się jeden raz warte są 40 tysięcy vatu (równowartość 1200 zł). Cenę za przyszłą połowicę ustala jej ojciec, przy czym minimalna stawka wynosi 60 tysięcy vatu. Wszystko zależy od wykształcenia dziewczyny, jej urody i wyspy, na której mieszka.

Tylko dla mężczyzn

<!** Image 5 align=right alt="Image 131636" sub="Dzieci w tradycyjnych strojach zwanych nambas">W każdej wiosce na wyspach Vanuatu jest wódz - najważniejsza osoba w lokalnej społeczności, zazwyczaj najstarszy mieszkaniec, mający największą wiedzę. Do niego należy rozwiązywanie sporów, przewodzenie obrzędom religijnym i obradom w miejscach spotkań mężczyzn, tzw. nakamalach. Nakamal to zazwyczaj bambusowy szałas w środku wioski. Do nakamalu kobiety nie mają wstępu, za to mężczyźni prawie codziennie spotykają się w tych zaciemnionych szałasach. Ich dyskusjom towarzyszy picie lokalnego trunku - kavy. Kava nie ma ma nic wspólnego z napojem, który my tak nazywamy. Podawana w barach w kokosowych skorupkach z wyglądu przypomina mieszankę wody z błotem, a w smaku jest prawdopodobnie jeszcze bardziej odpychająca. Jednakże właściwości kavy - zdolność uśmierzania bólu i poprawiania nastroju - cenione są od wieków przez mieszkańców wysp Pacyfiku, którzy traktują napar jak używkę.

Dama na dnie

<!** Image 4 align=right alt="Image 131636" sub="Łódka tubylców u wybrzeża wyspy Espiritu Santo">Espiritu Santo, największa wyspa archipelagu, to światowa mekka amatorów eksploracji dna Oceanu Spokojnego. U brzegu wyspy spoczywa sławny wrak - „USS President Coolidge”, który po wpłynięciu na dwie amerykańskie miny zatonął w 1942 roku. Liczący 200 m długości luksusowy liniowiec przypomina słynny prom „Titanic”. Na ostatni rejs „Coolidge” został przekształcony w transportowiec, przewożący 5000 żołnierzy z całym wojennym załadunkiem. Obecnie jest to podwodne muzeum z ogromną ilością amunicji, armat, ciężarówek, jeepów, kasków, mebli. Zachowały się też piękne wnętrza liniowca i słynna porcelanowa rzeźba zwana The Lady.

<!** Image 3 align=right alt="Image 131636" sub="Rajskie widoki z plaż wyspy Espiritu Santo">Jak przed laty, stoi ona na końcu wielkiej restauracji dla pasażerów pierwszej klasy, robiąc niezapomniane wrażenie. Wpłynięcie z latarkami w ręku i wypatrzenie Damy na 40 metrach głębokości to przeniesienie się do historii i czasów świetności „Coolidge’a”. U wybrzeży Espiritu Santo leży też kilka mniejszych, dostępnych nurkom wraków.

Skoki z adrenaliną

Ekstremalny sport bungee jumping narodził się właśnie na wyspach Vanuatu. Tubylcom znany był od setek lat jako obrzęd religijny, do dziś praktykowany na wyspie Pentecost w corocznym rytuale, zwanym naghol. Mężczyźni z południowej części wyspy przez kilka tygodni budują drewniane 35-metrowe wieże w kształcie człowieka. W całości zrobione z naturalnych materiałów, bez użycia gwoździ, przymocowuje się linami do drzew. Skacze się z nich w kwietniu i maju na cześć zbiorów warzywa yamu (jedzonego jak ziemniak) oraz dla upamiętnienia śmiertelnego skoku niejakiego Tamalie. Legenda głosi, iż ów mężczyzna skoczył za swą uciekającą przed nim żoną z drzewa banian. Ta jednakże miała dookoła kostek uwiązane liny i przeżyła skok, natomiast Tamalie zginął. Kobiety nie mają wstępu na wieże, ale przyglądają się skokom śpiewając miłosne pieśni i odprawiając rytualne tańce, oczyszczające duszę. Mężczyźni natomiast skaczą z głową w dół, zawsze... uderzając o ziemię. Pnącza uwiązane dookoła kostek nie są mierzone, więc bywa, że skoki kończą się złamaniem kończyn a nawet śmiercią.

W poszukiwaniu krewetek

<!** Image 6 align=right alt="Image 131636" sub="Autorka z wodzem wioski Pangi - Clementem i jego rodziną">Podczas mojego pobytu na Vanuatu doświadczyłam szczerej serdeczności mieszkańców. Ich proste i skromne życie powoduje, że potrafią cieszyć się z drobiazgów. Tutaj nie ma bezrobocia, bo każdy czymś się trudni - zrywaniem kokosów, łowieniem ryb, polowaniem na dziki czy uprawą pola. Żyzna gleba wysp sprawia, że wiecznie zielona dżungla daje mieszkańcom wszystko, co potrzebne. Egzotyczne owoce - nauz, avocado, pomplemus, guava i inne - rosną wszędzie. Często z napotkanymi tubylcami siadaliśmy pod drzewem śmiejąc się i próbując lokalnych pyszności. Innym razem uczestniczyłam w codziennym łowieniu rzecznych krewetek. Po pas w błocie chodziliśmy wśród plantacji warzywa taro szukając w wodzie krewetek, które potem były naszą wieczorną ucztą.

Wiecej - www.sypkarola.geoblog.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!