- Na zwrotnicy na rondzie Fordońskim zepsuła się iglica, która umożliwia przestawianie torów - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik bydgoskiego Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Operację wymiany rozpoczęto późnym popołudniem, żeby za bardzo nie uprzykrzać życia kierowcom.
[break]
To nie jest ta zwrotnica
Przypomnijmy, że niedawno na rondzie doszło do zdarzenia, które mogło mieć katastrofalne skutki
- na zakręcie z szyn wypadł tramwaj. Nikomu nic się nie stało. Wówczas pojawiły się głosy motorniczych, którzy alarmowali drogowców o fatalnym stanie rozjazdu - zresztą, nie tylko tego. Drogowcy jednak zaprzeczali, że jakiekolwiek sygnały do nich dotarły.
- Zwrotnica, która w tej chwili była wymieniana, nie jest tą, z której wypadł tramwaj - zapewnia Krzysztof Kosiedowski.
Nie tak szybko!
Tymczasem stan torowisk tramwajowych w Bydgoszczy jest fatalny. Na początku lutego pękła szyna na torowisku w ciągu ulicy Toruńskiej nieopodal Perłowej. Z powodu uszkodzenia na tym odcinku nie kursowały tramwaje. Na samej ulicy Perłowej torowisko jest tak zniszczone, że okoliczni mieszkańcy z powodu hałasu nie mogą normalnie żyć. Doraźnie umieszczono tam ograniczenie prędkości, a wszystko wskazuje na to, że w tym roku torowisko uda się przebudować i zmodernizować.
Z kolei na nowym torowisku na Dworcowej, zdaniem bydgoszczan, tramwaje jeżdżą za szybko. Miejskie Zakłady Komunikacyjne zapowiedziały, że przeprowadzą kontrolę i w razie potrzeby wprowadzą tam ograniczenie prędkości.
Tory pełnoletnie
Tymczasem z planu transportowego przygotowanego dla miasta wynika, że w Bydgoszczy jest 16 miejsc, w których ze względów bezpieczeństwa ograniczono prędkość tramwajów do 20, a nawet do 10 kilometrów na godz.! Średnia prędkość tramwaju wynosi nieco ponad 17 kilometrów na godzinę i jest mniejsza niż autobusu komunikacji miejskiej - w przypadku autobusów średnia prędkość wynosi prawie 23 km/h.
Średni wiek szyn i torowisk w mieście wynosi szesnaście lat, a prawie połowa infrastruktury tramwajowej osiągnęła pełnoletniość - ma 18 lat, czyli tyle, na ile szacuje się żywotność takich konstrukcji.
Drogowcy na razie nie mają pieniędzy na kompleksowe remonty sieci torowisk. W 2013 roku remonty pozwoliły zwiększyć prędkość przejazdu na Toruńskiej i fragmencie ul. Chodkiewicza. W tym ostatnim przypadku remont ma być kontynuowany w tym roku.