Gardening Club Bydgoszcz od 3 lat prężenie działa w parku. W 2024 r. jako pierwszą organizację z Polski przyjęto go do brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego. Z ich inicjatywy przy wejściu do Ogrodu Botanicznego powstał sad społeczny.
Wiele zmian związanych z działalnością klubu widać także przy ścieżce prowadzącej do punktu widokowego. W parku dzięki nim pojawiło się ok. 400 nowych krzewów i drzew, m.in. sadzonych w ramach jubileuszu 70-lecia panowania Elżbiety II. Kolejne inicjatywy zgłaszano do BBO, ale nie wygrały głosowania. Projekty zostaną jednak w większości zrealizowane dzięki współpracy z kilkoma podmiotami.
– Jeden z naszych pomysłów to tzw. Ogród Wróżek. Będzie położony w starym sadzie. Gdy tworzyliśmy sad społeczny, zwróciliśmy uwagę na sąsiedni teren, gdzie w krzakach znaleźliśmy stare jabłonie. Oczyściliśmy teren i chcemy, aby powstał tu ogród sensoryczny. Będzie tu ekologiczna ławka wykonana z konaru drzew, domki dla owadów, jeży, nietoperzy, łąka kwietna, ścieżka sensoryczna z różną nawierzchnią i linia nawadniająca rośliny – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” Wojciech Fulara z Gardening Club Bydgoszcz.
Całość ma być uzupełniona przez dosadzenie kolejnych roślin zimnozielonych i ciepłolubnych, które mają zwrócić uwagę na problem wzrastającej średniej temperatury na Ziemi i zmiany klimatu. Klub przygotuje teren, a za całość prac będą odpowiadać, w ramach wolontariatu, pracownicy Castoramy. Firma zobowiązała się zakupić niezbędne materiały.
Zmiany także w Botaniku
Myślęcinek nawiązał współpracę z InPostem w ramach prowadzonej przez nią fundacji Green City. Na mocy podpisanej umowy planowane jest m.in. wykonanie nasadzeń żywopłotowych zamiast płotu przy polu golfowym, łąki kwietnej i dużego domku dla owadów, a także inwestycje w Botaniku.
– Środki, które otrzymamy wykorzystamy na odtworzenie kolekcji, które z biegiem lat zaginęły w sposób naturalny. Chcemy odtworzyć nasadzenia przy malutkim stawie, określanym przez nas jako polodowcowy lub traszkowy. Dodatkowo planujemy powiększyć kolekcję azalii i rododendronów - zdradza Rafał Miszewski, kierownik Ogrodu Botanicznego w Myślęcinku.

Debata prezydencka Nawrocki - Trzaskowski
– Mamy w planach, w ramach innej współpracy, duży projekt ekologiczny, ale dopóki nie mamy dopełnionych formalności, nie chcę jeszcze o tym rozmawiać. Szczegóły najpewniej zdradzimy jesienią – warto poczekać – dodaje.
– Planujemy ubiegać się o środki unijne na kilka zadań, w tym stworzenie wiaty i ścieżek edukacyjnych. Jesteśmy przygotowani do złożenia wniosków i liczymy, że uda nam się pozyskać środki – stwierdza Rafał Miszewski.
To nie tylko miejski park
Wojciech Fulara ponownie apeluje, aby więcej podmiotów wspierało działalność parku w Myślęcinku. Zachęca do zaangażowania sąsiednie gminy, ale także władze województwa.
– To miejsce, z którego korzystają nie tylko bydgoszczanie, ale tak naprawdę osoby z całego Kujawsko-Pomorskiego. Czemu w jego upiększenie nie mają zaangażować się inni? Park jest właściwie metropolitalny i służy wszystkim mieszkańcom Bydgoszczy, ale wszystkich miejscowości w naszym województwie – stwierdza.