Zobacz wideo: Będzie wakacyjny boom? Polacy stęsknieni za podróżami.
Choroby tarczycy dotykają 20 proc populacji, czasami - zarówno w przypadku niedoczynności, jak i nadczynności - wymagają leczenia operacyjnego. Dzieje się tak zwłaszcza, gdy dochodzi do znacznego przerostu gruczołu i pojawia się ryzyko zwężenia tchawicy oraz gdy pojawiają się guzki, których charakter należy zbadać histopatologicznie. Guzy tarczycy w większości okazują się łagodne, a leczenie chirurgiczne przynosi dobre efekty. Mieszkańcy Bydgoszczy i regionu zyskują nowe miejsce, w którym takie zabiegi będą przeprowadzane - w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy.
W kolejnym bydgoskim szpitalu będzie można operacyjnie leczyć tarczycę
- Operacje chirurgiczne wykonywane będą u nas z wykorzystaniem nowoczesnych technologii - podkreśla dr n. med. Włodzimierz Gniłka, z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Kolorektalnej i Onkologicznej Szpitala Biziela. - W diagnostyce chorób tarczycy wykorzystuje się badania USG, które pozwalają chirurgowi wychwycić przyczynę zaburzeń czynności tarczycy (i są wymagane przy stwierdzeniu zmian guzkowych tarczycy) i badania krwi, które mają dać dokładny obraz poziomu hormonów tarczycy. Operacje tarczycy niosą za sobą ryzyko uszkodzenia nerwów krtaniowych (są bardzo blisko tarczycy, a w przypadku przerostu gruczołu czy guzów zadanie jest dodatkowo utrudnione). Z rozmów z pacjentami wiem, że obawiają się powikłań pooperacyjnych w postaci nawet utraty głosu. Nowoczesne technologie pozwalają jednak na stosowanie śródoperacyjnego neuromonitoringu nerwów krtaniowych. Neuromonitoring daje chirurgowi możliwość niemal stuprocentowej identyfikacji nerwu, a to jest podstawą, aby zachować jego prawidłową strukturę podczas każdej operacji tarczycy i nie uszkodzić go podczas preparowania tkanek i resekcji tarczycy. Dzięki tej metodzie znacznie maleje liczba powikłań. Będziemy ją stosować u nas tak często jak to możliwe.
To ważne, bo uszkodzenie nerwów krtaniowych często skutkuje koniecznością długiej i żmudnej rehabilitacji. A w Polsce rocznie wykonuje się ok. 30 tys. operacji tarczycy.
Grupa ryzyka chorób tarczycy
- Choroby tarczycy częściej dotykają kobiet, ale przyjrzeć się jej powinni także mężczyźni.
- Sygnałem ostrzegawczym są, m.in. takie objawy jak: zmęczenie, podenerwowanie. zaburzenia rytmu serca, nagły spadek lub nieuzasadniony przyrost masy ciała.
- Na chorobę wpływ mają także czynniki genetyczne, zwłaszcza jeśli mowa o nowotworach tarczycy.
- Ważnym działaniem profilaktycznym w skali kraju jest jodowanie soli i przesiewowe badania profilaktyczne - mówi Włodzimierz Gniłka.
Po co nam tarczyca?
Tarczyca to ważny gruczoł, który wpływa bezpośrednio na nasze zdrowie: produkuje dwa podstawowe hormony tyroksynę i trójjodotyroninę, które są niezbędne do wzrostu, dojrzewania komórek ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego (to ważne dla kobiet ciężarnych i planujących ciążę). Zwiększają produkcję ciepła, zatem odpowiadają za termoregulację. Przyspieszają metabolizm tłuszczów, węglowodanów oraz syntezę białek, zwiększają podstawową przemianę materii. Poza tym wykazują działanie na serce, nerki i kości.
