Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy wygasły kadencje 22 z 29 rad osiedli. Na wybory nowych mieszkańcy muszą jeszcze zaczekać

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Do lipca tego roku wygaśnie kadencja 28 z 29 rad osiedli w Bydgoszczy.
Do lipca tego roku wygaśnie kadencja 28 z 29 rad osiedli w Bydgoszczy. Tomasz Czachorowski
Z 29 działających w Bydgoszczy rad osiedli do połowy kwietnia 2023 roku wygasła kadencja w 22 z nich. Na razie nie jest znany termin nowych wyborów, choć część mieszkańców miasta czeka na to od lat.

Wygaśniecie kadencji nie oznacza całkowitego paraliżu rady. Te wciąż działają, ale w uproszczonym trybie. Władze w nich sprawuje zarząd rady. W większości przypadków kadencje wygasły w okresie 2020-2022, choć są przypadki sięgające dalej, nawet do 2017 roku. Do lipca (w różnych terminach) działanie formalnie zakończą rady osiedla Bartodzieje, Błonie, Jachcice, Leśne, Łęgnowo Wieś oraz Szwederowo. Jeśli do przyszłego roku nie zostaną przeprowadzone wybory, to kadencja ostatniej z rad – osiedla Brdyujście – wygaśnie 9 stycznia.

– Za tworzenie nowego regulaminu zabraliśmy się z dwa lata temu. Swoje uwagi przesłaliśmy do przewodniczącego Komisji Samorządności i Statutowo-Organizacyjnej. Komisja, Rada ds. Partycypacji Społecznej i inne miejskie instytucje nad tym pracowały, a stan mamy taki jak wcześniej, czyli żaden. Nadal nie ma statutu – stwierdza Jan Dopierała, przewodniczący zarządu w Radzie Osiedla Okole, gdzie kadencja wygasła na początku stycznia 2022 roku.

– Wybory będziemy mogli zorganizować dopiero wtedy, gdy nowy statut zostanie ustalony, a wciąż nie ma porozumienia w tej sprawie – dodaje Anna Stefańska, przewodnicząca zarządu Rady Osiedla Czyżkówko – tu kadencja wygasła w październiku ubiegłego roku. – Wspólnie z innymi radami wnieśliśmy swoje uwagi już jakiś czas temu i jak słychać jest cichosza. Było jedno spotkanie z komisją, na którym omówiliśmy propozycje, ale nasze uwagi były raczej zbywane – stwierdza Jarosław Cholewczyński przewodniczący zarządu Rady Osiedla Wilczak-Jary, gdzie na wybory czekają od kwietnia 2020 roku.

W sierpniu ubiegłego roku pisaliśmy o mieszkańcach Piasków, którzy apelowali o ogłoszenie wyboru nowej rady. Jak odpowiedział wówczas przewodniczący Komisji Samorządności i Statutowo-Organizacyjnej, Janusz Czwojda, trwają prace nad nowymi statutami. Od tego czasu wiele nie zmieniło się w kwestii możliwości zorganizowania głosowania, a sytuacja nawet bardziej się skomplikowała.

Procedury nie do przeskoczenia

– Do maja zeszłego roku można było spokojnie robić wybory. Stary statut w tym nie przeszkadzał – tłumaczy Janusz Czwojda, przewodniczący Komisji Samorządności i Statutowo-Organizacyjnej, radny Bydgoszczy. Dlaczego niektóre zarządy rad, odpowiedzialne za rozpoczęcie procedury wyborczej, zwlekały z decyzją? Przeszkodą była pandemia. Część zwróciła się nawet do sanepidu o wydanie opinii w tej sprawie, a ten zalecał, aby nie organizować wyborów.

Jak tłumaczy przewodniczący, teraz statuty rad osiedli wymagają nowelizacji, co związane jest z koniecznością dostosowania ich do przepisów dotyczących ochrony danych osobowych. Chodzi o spełnienie takich kwestii formalnych jak np. wskazanie, kto jest administratorem danych, czego nie ma w starych dokumentach.

Jeszcze później zmieniły się przepisy dotyczące rejestru wyborów. Powstaje Centralny Rejestr Wyborców i trudno dziś się dowiedzieć, czy rejestr wyborców, którzy zamieszkują na terenie danego osiedla będzie dla nas dostępny, czy nie. Zwróciliśmy się z pytaniem w tej sprawie i czekamy na odpowiedź – dodaje. Jedną z alternatyw, gdyby takiego dostępu nie było, może być podpisanie oświadczenia przez każdego z głosujących.

Większość rozwiązań jest gotowych, ale największy problem dotyczy kwestii dotyczących właśnie rejestru wyborców, a co za tym idzie, także ustalenia procedur i trybu wyborów. Gdy podejmiemy decyzje z tym związane, będzie można odpowiednio dostosować zapisy o ochronie danych osobowych – dodaje Janusz Czwojda. Na razie trudno uzyskać odpowiedź na pytanie, jak długo jeszcze mieszkańcy będą czekać na wybory nowych rad osiedli.

Choć rady czekają na wybory (co zdarzało się również w poprzednich latach), to niektórzy dostrzegają plusy obecnego stanu. W większości funkcjonuje tylko zarząd – skład jest mniejszy, a więc łatwiej podjąć pewne działania czy decyzje. Poza tym, każda z osób jest zaangażowana w pracę. Gdy rady były liczniejsze, zapał niektórych członków wraz z upływem kolejnych lat kadencji malał, aż całkowicie przestawały być one aktywne. To czasem prowadziło z kolei do problemu np. z uzyskaniem kworum, czego konsekwencją był paraliż prac rady.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera